Henryka Krzywonos, legendarna opozycjonistka z czasów PRL i obecna posłanka Koalicji Obywatelskiej, opisała w mediach społecznościowych sytuację, która rozegrała się na targowisku w Gdańsku. Starsza kobieta z niepełnosprawnością usłyszała odmowę wcześniejszego zakupu truskawek. Reakcja sprzedawczyni i jej słowa wywołały oburzenie – zarówno wśród świadków, jak i komentujących w internecie.
Reakcja ekspedientki była szokująca
Do opisanego incydentu doszło na gdańskim Przymorzu, gdzie Henryka Krzywonos była świadkiem sceny, która – jak sama podkreśliła – głęboko ją poruszyła. W sobotnie przedpołudnie na lokalnym targu starsza kobieta z widoczną niepełnosprawnością poprosiła o możliwość wcześniejszego zakupu pół kilograma truskawek. Tłumaczyła, że owoce chce zawieźć swojemu mężowi do szpitala.
Osoba stojąca jako pierwsza w kolejce zgodziła się bez wahania, jednak reakcja młodej sprzedawczyni zaskoczyła wszystkich:
„Na to młoda pani sprzedawczyni powiedziała, że ona bez kolejki nie sprzedaje” – relacjonowała Krzywonos.
„Tu prawa nie działają”. Emocjonalna reakcja Krzywonos
Sprzedawczyni miała dodatkowo odpowiedzieć, że „tu jest rynek, tu te prawa nie działają”, co wzbudziło oburzenie jednej z klientek, która próbowała odwołać się do empatii: „Ale trzeba być też człowiekiem”.
Odpowiedź sprzedawczyni tylko pogłębiła napięcie:
„Ja nie jestem człowiekiem, tylko sprzedawcą!” – miała odpowiedzieć kobieta za ladą.
Krzywonos, poruszona całą sytuacją, zamieściła w mediach społecznościowych emocjonalny wpis zakończony pytaniem:
„Co się z nami Polakami dzieje!? Gdzie się podziała nasza empatia i tradycyjny szacunek dla seniorów?!”
Internauci odpowiadają: „Coś się z ludźmi porobiło”
Wpis byłej opozycjonistki spotkał się z ogromnym odzewem. W komentarzach pojawiło się wiele historii, które – jak twierdzą użytkownicy – są dowodem na to, że podobne sytuacje nie są niestety odosobnione.
„Miałam podobną sytuację na ryneczku. (...) Też tak zostałam potraktowana” – napisała jedna z komentujących.
„Ja odeszłam od tego stanowiska, kilka osób też. Tak się nie robi. Trzeba mieć serce i empatię. Co się z tymi ludźmi porobiło?” – relacjonowała kolejna osoba.
Nie zabrakło jednak i pozytywnych historii, które pokazują, że nie wszystko stracone:
„Niesamowicie przykre. Ale dzisiaj młody Pan udostępnił mojej żonie (też oczywiście jesteśmy młodzi) miejsce w tramwaju. Coraz więcej przykrych sytuacji, ale są też sytuacje miłe wśród nas” – napisał inny internauta.
Empatia i prawa osób z niepełnosprawnością – co głosi prawo?
Choć sprzedawczyni z gdańskiego targu stwierdziła, że „tu prawa nie działają”, warto przypomnieć, że osoby z niepełnosprawnością mają ustawowe uprawnienia do korzystania z pierwszeństwa w wielu miejscach publicznych. Choć prawo nie reguluje wprost zachowań na bazarach, społeczne normy i zasady współżycia powinny promować postawę empatii, zwłaszcza wobec seniorów i osób o ograniczonej mobilności.
Salonik/MP
Zakupy na targu, fot. Canva
Inne tematy w dziale Społeczeństwo