Rolex Rolex
115
BLOG

TO IDZIE MŁODOŚĆ i ŚPIEWA...HEUTE WOLLEN WIR MASCHIEREN

Rolex Rolex Polityka Obserwuj notkę 30

Czasu mineło trochę i po odbyciu kilku pozbawionch emocji rozmów na temat wyników polskich wyborów pozwalam sobie na garść refleksji.

Kto wygrał Platformie wybory? Kto dał temu ugrupowaniu 10% przewagi nad zdobywającym wiecej niż w poprzednich wyborach głosów PiS-em?

Młodość, drodzy forumowicze, młodość. PO wygrała dzięki młodym osobom, pomiedzy 20 i 30 rokiem życia, którzy uwierzyli w wizerunek PO jako partii młodych, dynamicznych, prozachodnich, prorynkowych i n i e o b c i ą ż o n y c h historią.

Opędzałem się przed natrętnym deja vu sprzed ponad dziesięciu lat, kiedy MŁODOŚĆ zaufała równie młodemu, przystojnemu, opalonemu i tańczącemu człowiekowi, który "Wybrał przyszłość". Niestety, okazało się, że na odcinek pracy dla Rzeczpospolitej skierowały go "upiory przeszłości" niewidoczne jak wiadomo w świetle silnych, kampanijnych reflektorów.

Pamiętam, popełniłem wtedy taką grafikę komputerową, gdzie hasło "Wybierz przyszłość" zamieniało się w sposób niezauważalny w "Wypierz przeszłość" Było to złośliwie i świadczyło o braku zaufania do młodego, obiecująceo polityka, ale - niestety - w tym przypadku okazało się prorocze.

No i pamiętam, kiedy moja pracownica w towarzyskiej rozmowie zwierzyła się, że również wybiera przyszłość. Byłem zawsze jak najdalszy od wpływania na wybory ludzi ode mnie zależnych, ale najdelikatniej jak umiałem starałem się wydobyć informację o motywach.

Usłyszałem: "Nie będzie wstydu na świecie, zna języki... no i... młodo wygląda, jest przystojny - a to ważne; i rozumie ludzi młodych; obiecał mieszkania i pracę dla młodych i wejście do Unii, że będziemy mogli tam pracowac na równoprawnych zasadach...Przede wszystkim skończą się te kłótnie. Ten cały AWS... banda kościelnych dziadów. Oni zyją przeszłością, a świat to nowoczesność".

Nowoczesność na przenikliwie wyraźnym horyzoncie, droga prosta, przyjaciele na Wschodzie i Zachodzie. No to... Maszerujcie drodzy młodzi. Ze śpiewem na ustach. Może coś tradycyjnie europejskiego?

Ja z kilkoma innymi nie zostawimy was w tym marszu. Będziemy zmierzać w tym samym kierunku. Nie głównym, prostym jak strzała, równym traktem, którym tak pięknie się maszeruje, ale opłotkami, przez rowy, zasieki, niewidoczni dla przyjaciół ze Wschodu i Zachodu. Nie dostaniemy posiłku dla pielgrzymujących, ale skazani na suchy prowiant i zaopatrzenie od innych partyzanckich grup bedziemy dotrzymywać kroku waszej różnobarwnej defiladzie.

A jak dojdziemy do Irlandii, to pozwólcie nam tylko sprawdzić, czy to rzeczywiście Irlandia. Zanim Was zakwaterują w bar... pardon, apartamentach.

Rolex
O mnie Rolex

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (30)

Inne tematy w dziale Polityka