Cze Ziomy!
To już moje ostatnie entertejnment przed Kristmasem, bo jutro zapakowywuje się w autobus z Victoria i jadem do Polski, co by wykonać świateczny performers na ławce przed blokiem z ziomami. Ktoś by powiedział, ze czydzieści dwie hour w jeden autobus to dizasta, ale to bulszit, bo jak jedziemy w siedmiu z nasz skaffolding i bierzemy po łan end haf liter polish vodka per fejs, to zarenczam, że smutno nie bedzie!
Od jutra bendzie was zanudzał Rolex, któren mi udostępnił swojego bloga very friendly, bo mówi, że jestem przyszłosć narodu i paczy dziwnie. Ja tam się zatanawiałem, czy on sobie ze mnie nie robi boloks, ale jak chce to potrafi zasunąć szemranom, wienc chyba jednak nie boloks, tylko on wierzy, że ja z kumplami to Polska prawedziwa w odróżnieniu od tej moherowej. Zresztą, jak widziałem gościa, to on nie nosi bereta z moheru, więc kul.
A dzisiejszy entertejnment będzie o politiks, bo normalnie w łykend na flacie to musiałem tym moronom wszystko od początku tłumaczyć. Rozeszło się o to, że jak wybory w Polsce wygrał Tusku zajebistytakikul, to dwa plamery i jeden briklejer zapakowali walizy i kupili bilet w jedną stronę. Bo jak druga Irlandia, to po co siedzieć w czydziestu na pięćdziesięciu metrach, jak można się spokojnie relax u siebie na wsi na czterystu metrach wliczając pole.
Co było bilżey do Kristmasa to im się nozes jakieś takie robiły dłuższe i dłuższe i raz po raz dzwonili do Poland z pfones na kartę i wyczyniali awantury. Wreszcie wczoraj pękli i dokupili bilety na styczeń z powrotem do London, ale za czy razy wiencej niż było po wyborach. No i z mordom na mnie, że to niby ja agitowałem za Tusku zajebistytakikul i tera mam cuś zrobić, bo oni nie wiedzom, czy ich urząd nie ścignie za podatki sprzed tu tausynt and six.
No i musiałem zrobić wykład o politiks, co go tutaj streszczem. Weszedłem na table, coby mnie wszystkie morony widziały i nawinąłem tak:
Ludu pracujący Londynu i okolic! Żeby się na politiks znać to czeba mieć we łbie wiencej niż prosty wór z prosem, albo mówiąc łidaut garden: czeba mieć wykrztałcenie, jak nie przymierzając ja sam, czyli Majkel, w formie licencjatu prywatnej szkoły w Głuchołazach. Wtedy jest understanding.
A wracając brifly do Irlandii. Nie bendę sam wymyślał, ale posłuże się igzamplem z authority. Jusz ze dwa dni po wybory pani redaktor Olejnik powiedziała, że jak kto uwierzył dosłownie i w konkrecie, co obiecuje Tusku zajebistytakikul, to jest chomątem zwykłym bez wykrztałcenia. Czyli jusz wiadomo, że Tusku zajebistytakikul ma gadanę, ale w politiks gadana a konkret to dwie różne sprawy i jak ktoś nie rozumie, to nic nie poradzę. Ja sobie myślę, że Tusku zajebistytakikul miał na myśli drugie Ajerland, ale pindziesiąt lat temu! I gra gitara!
Po drugie: zamiast sie koncentrejt na poetyce of politiks (to nie wiem co to jest, ale Rolex powiedział, żeby użyć, to worom z prosem kopary opadną i miał rację: opadły) czeba się przyjżeć ditejls. A te som zajebistetakiekul jak sam nasz pan Prime Minister. Bo tak:
1. Kaczory śpiewać nie umiały, co nawet w TeFaueNie było. Było? Było! Fałszowały jak nakrencone. Tusku aparently śpiewa jak Niemien, a nawet jak Doda, tyle, że Doda ma to coś, czego on nie ma i na razie jest bardziej popularna na flacie i stond jej plakaty wiszom, a jego jeszcze nie.
2. Za Kaczorów był miendzynarodowy dizasta, bo oni nie mogli sie dogadać z powodu braku jenzyków. Tusku biegle mówi inglisz (jak ja) a poza tym, aparently, po hiszpańsku i japońsku.
3. Za Kaczorów Rosja nie chciała jeść nasze mięso, a teraz je i ptasiom grypom zakansza, ale atomówko straszy, co znakiem widomym, że nas siem bojom jak Junajted Stejts.
4. Za Koaczorów była nienawiść, człowiek siem bał człowieka i każden każdemu paczał na rence i nic nie szło załatwić w urzendzie gminy, a wielu czołowych polskich celebrities musiało siem udać na migrejszyn, jak za sanacji, jak Krauze i Misztal for igzample. Tera nienawiści nie ma i dlatego wracajom, a jak któren nie może, to pszynajmniej prokuratorom życzy Wesołego Kristmasa, jak Miształ, ziom z miasta Łodzi, co spoczywa na łożu boleści chorej family w Juesej. Czyli authority prokuratora wzrósł i se nikt jaj nie robi jak za Kaczora!
5. Za Kaczorów budowali stadiony na działkach, które można opendzlować za grube miliony dolarów i ustawić siebie i family na pienć pokoleń wprzód, co znakiem widomym braku wiedzy ekonomicznej i tego, że Kaczor kawaler i nie zna sie na polityce prorodzinnej. O stadiony tera dba poseł z Łodzi, a jak jusz wiemy w Łodzi jest dużo czeźwo myślących facetów, jak ten Misztal for igzample.
6. Za Kaczorów budowali nad Poland taki wielki parasol ochronny za pieniondze z Juesej. Teraz poszli po rozum do glowy i mówią, że parasol tak, ale coby słońca nie zaciemiał, bo ziomy muszom jeździć nad Bałtyk, coby złapać tan.
I te de i te pe. Czyli, coby było jasne, jest dużo, dużo lepiej niż było za Kaczorów, tyle że jeszcze nie widać. Ale to że nie widać, to nie znaczy, że nie jest. Ja tam codziennie sobie przeglądne wiadomości z Polski i widzem, że za Kaczorów to dzień w dzień afera; a to buty nie te załozył, a to fałszował, a to nakrzyczał, a to nienawiść i dizasta. Żurnalist w Polsce som krztałcone i one to wszystko wyłapywały na chwałę demokracji. A teraz nic siem nie dzieje, bo buty czyste, spiewanie idzie równo jak na akademiach za peerelu (Rolex tak mówi, bo pamieta), a ze całego świata płyną głosy poparcia.
I nie ma jusz krytyki, o czym doniósł profesor z Italy, którgo Rolex szanuje i poważa. Profesor jest teraz u Ciapaków i tam ani złego słowa o Polsce, a przedtem wiadomo co było, że pisali od Jamajki po Cuba de Libre w tonie niepochlebnym.
A na koniec to nareszcie skończom z tom lustracjom, co to była za Kaczorów tematem zastępczym i zasłonom dymnom do zaciemiania obrazu upadajonecej ekonomi na skutek braku krencenia lodów. Jak ten temat zastepczy upadnie to nareszcie nie bendom te darmozjady z IPN szkalowały niewinnych ludzi i różnych innych reżyserów bez dowdów. Także odprężenie widać naocznie w swiecie kultury i środków pszekazu czyli mediów. A jak media som wyluzowane to nadają lepsze programy i wszystkim udziela się lepszy filing.
No i zlazłem z tego tabla, jak już dokonałem performensa mojego spicz i paczę, że moje plambery, bildery i briklejery takie cuś spokojniejsze. To dobrze, bo na Kristmas najważniejszy jest spokój i żeby nie było mrozu, bo nie idzie wysiedzieć przed blokiem w dresie.
Czego i Wam, ziomy, życzę serdecznie, aparently
Inne tematy w dziale Polityka