Zbyszku, wracajcie..., a wrócił Ludwik, z bezczelną propozycją korupcji politycznej.
Ludwik ma taką umiejętność niszczenia idei i autorytetów. To on wymyślił nazwę Prawo i Sprawiedliwość. To on był nazywany trzecim bliźniakiem. Teraz on, wraz z Jackiem, Zbyszkiem i innymi filarami prawa, sprawiedliwości i prawdy, używając nazwy Solidarna Polska niszczy SOLIDARNOŚĆ, która wciąż ma zadanie zmieniać oblicze tej Ziemi.
Podobnie Kowal: puszcza bączki, że Platforma łże na temat Smoleńska tylko ze strachu przed PiS-em, a sam PiS, rzekomo nie wspiera starań prof. Kleibera o ustanowienie międzynarodowej komisji naukowców. Znów wszystkiemu winien Kaczyński!
Inni posłowie - obrońcy wiary świętej, zarzucają papieżom, że zbyt pochopnie podejmują dialog i wspólną modlitwę z innowiercami. Ileż wyrozumiałości muszą mieć księża popierający PiS, by wytrzymać taką tyradę:
"Nie podważam dokumentów soborowych, ale zdaję sobie sprawę z tego, że dokumenty kościelne - tak jak i akty prawa cywilnego - są interpretowane i wykonywane przez ludzi. Zależy mi na tym, aby Stolica Apostolska spojrzała na dokumenty soboru i oceniła, czy wciąż w tym kształcie są one aktualne. Trzeba też przyjrzeć się owocom soboru - tym pozytywnym i tym być może także negatywnym."
I jak tu tworzyć drużynę, która potrafi zrozumieć zadanie postawione chrześcijańskim politykom, by przywrócili Europę Prawdzie i Miłości? A tylko taka Europa potrafi oprzeć się bezczelności kagiebisty.
Jeżeli ma się to udać Jarosławowi Kaczyńskiemu, to tylko w oparciu o ideę jedności w działaniu, mimo różnic w rozumieniu. I niech nikt nie mówi, że apel do Zbyszka był z wyrachowania, bo łatwo sobie wyobrazić odpowiedź: Zgoda, Jarku - usiądźmy zaraz do wspólnego ustalenia szczegółów powrotu, w imię Prawdy i Miłości.
Tyle mi przyszło do głowy, po wysłuchaniu dzisiejszej Ewangelii:
W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, modlił sie tymi słowami: Ojcze Święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.
Trudną encyklikę napisał Jan Paweł II w 1995 roku, ale jakże potrzebną w trzecim tysiącleciu.
Rodzinnie jestem mężem, ojcem i dziadkiem. Maksyma życiowa: polityka zbyt mocno wpływa na nasze życie, by ją zostawiać zawodowym politykom. Politycznie: - aktywne uczestnictwo w budowaniu SOLIDARNOŚCI od 1980 - moderator Katedralnego Duszpasterstwa Młodzieży,do 2 lipca 2016 - członek Rady Politycznej PiS. Do końca września 2014 pracowałem jako parkingowy i wówczas mój blog miał nazwę "Zapiski Parkingowego". Po wygranych przez PiS wyborach czas najwyższy, by Polska zrealizowała swoją misję powstrzymania podboju Europy przez tandem KGB-NRD. Od stycznia 2016 pracuję jako kierowca małej ciężarówki i czekam na możliwość przyczynienia się do realizacji powyższej misji.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka