Jeśli mam już płacić jakąś opłatę audiowizualna to przynajmniej chciałbym wiedzieć za co płacę. Bo nie chce mi się płacić za gwiazdy na lodzie lub szukanie żony dla rolnika. Imo są dwa rozwiązania.
Pierwsze
Deklaruje czy mam odbiorniki. Trochę to głupie bo praktycznie każdy jakiś ma. I wybieram na jaki program, jaką stację chciałbym płacić. TVP, TVN, Trwam... Wszystkie mogą się starać. Problem tylko w tym prz jakiej okazji zmusić mnie do złożenia owej deklaracji. Nie każdy się rozlicza pitem, a przy rozliczaniu pit imo byłoby najprościej.
Drugie
Jak ktoś chce pobierać opłaty to niech koduje sygnał i sprzedaje dostęp do niego. Tak jak platformy cyfrowe.
***
Jak dla mnie ten drugi sposób jest tańszy i prostszy.
w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości