Trucker hiob Trucker hiob
645
BLOG

Synod którego nie było

Trucker hiob Trucker hiob Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

W czasie dyskusji z protestantami na temat kanonu Biblii często wyskakuje argument, że synod w Jamnii (Jawne) ustalił kanon Starego Testamentu już w pierwszym wieku i Księgi, które protestanci nazywają apokryfami, a katolicy księgami deuterokanonicznymi zostały tam raz na zawsze odrzucone.  Jak więc to było z tym synodem? Kto tam się zebrał? Nad czym dyskutowali? Jaka jest prawda o synodzie w Jamnii?

Samo miasto znane jest pod nazwami Jamnia, Jabne, Jawne, w Septuagincie występuje jako Iabne, a w Wulgacie jako Iabniae. Jest to miasto filistyńskie nad Morzem Śródziemnym, między Gat i Aszdod, utożsamiane z Jabneel z Księgi Jozuego 15,11.   Miasto to jest także wzmiankowane w innych miejscach w Starym Testamencie. Nas jednak interesuje pewne wydarzenie, jakie miało miejsce trochę później, a konkretnie w roku 90.

W czasie Powstania Żydowskiego w latach 66-70 w konsekwencji którego została zniszczona Jerozolima Jamnię zajął Wespazjan, który osiedlał tam także mieszkańców innych miejscowości, uznających jego władzę. Po upadku powstania, za zgodą Wespazjana do Jamnii przeniósł się także rabbi Johanan Ben Zakkaj, wraz ze swymi uczniami, rozpoczynając proces rekonstrukcji judaizmu pozbawionego Świątyni. Czyli praktycznie proces tworzenia nowej religii.

Uczeni żydowscy zajmowali się tam między innymi kalendarzem liturgicznym,  obowiązkiem modlitwy, szabatem, świętami i prawem rodzinnym. Niektórzy historycy, jak np. H Graetz, F Buhl i O Eissfeldt, opierając się na interpretacji tekstu talmudycznego Jad 3,5 doszli do wniosku, że ok. 90 roku, za Eleazara Ben Azariasza został tam zamknięty żydowski kanon Biblii. Nowsze badania jednak, jak pokazują to m.in. JP Lewis i SZ Leiman, wykazują, że w Jad 3,5 jest mowa tylko o dyskusji nad Pieśnią nad Pieśniami i Księgą Koheleta. Nie ma żadnych podstaw by twierdzić, że w Jamnii zamknięto kanon żydowski Biblii, jak również nie ma podstaw by twierdzić, by tam odbył się jakikolwiek synod uczonych żydowskich.  Nawet to, że właśnie tam wykluczono chrześcijan z Synagogi – pozostaje kwestią sporną.

Skąd zatem się biorą takie mity? Oczywiście z nieuczciwego, lub niedbałego podawania faktów. Albo z podawania naszych wyobrażeń za fakty. Nie mam podstaw, by kogokolwiek oskarżać o celową manipulację, myślę, że chodzi tu jedynie o niedbałość i niechlujstwo,  lub po prostu o ogłoszenie zaledwie teorii. Teorii, którą inni zaczynają powtarzać jako fakt.  A potem, gdy  inni zaczynają ten "fakt" cytować, to po jakimś czasie nawet encyklopedie  zaczynają powtarzać te brednie.

Sprawdziłem w kilku z nich. Encyklopedia Britannica, która zwykle nie robi błędów, bezkrytycznie podaje, że w Jamnii ustalono kanon żydowskiej Biblii. Na jej usprawiedliwienie mogę chyba tylko podać, że ja mam dość stare, „papierowe” wydanie, sprzed 30 niemal lat. Może nowsze wydania są bardziej obiektywne, nie wiem. Wiem natomiast co podaje KUL-owska Katolicka Encyklopedia. To z niej pochodzi większość informacji dotychczas przeze mnie podanych. Pozytywnie mnie zaskoczyła Wikipedia, która dość ostrożnie podaje informacje o Jamnii. Angielskie wydanie Wiki podaje, że “Some scholars believe the Concil of Yavne  met there”, czyli, że "niektórzy uczeni wierzą, że… ", a w osobnym artykule zaznacza, że choć większość badaczy w XX wieku uważała, że tam ustalono kanon żydowskiej Biblii, to od lat 60. coraz więcej naukowców to neguje. Konkretnie zauważono, że żadne ze źródeł Graetza, który pierwszy wystąpił z teorią, że tam zamknięto kanon, nie podaje żadnych ksiąg, które byłyby usunięte z kanonu Biblii i poddają oni w wątpliwość całe założenie, że tam  w ogóle dyskutowano na temat kanonu Biblii.

Także polska Wikipedia zaznacza, że „zdarzenie znane pod nazwą Synodu w Jamnii, jest wyłącznie teorią historyczną, którą pierwszy w pełni sformułował w XIX wieku, niemiecki uczony pochodzenia żydowskiego, Heinrich Graetz(w książce: Kohelet oder der Somonische Prediger, Lipsk 1871; str. 155-156)

W  pierwszym wieku żydzi uważali chrześcijan za błądzącą sektę żydowską, coś tak, jak my uważamy Mormonów i Świadków Jehowy za pseudo-chrześcijańskie sekty. Jednak kilkadziesiąt lat po śmierci i Zmartwychwstaniu Jezusa to nie Żydzi, ale Grecy i Rzymianie przeważali wśród chrześcijan. Oni to właśnie posługiwali się na co dzień greckim językiem, a ich Biblią była Septuaginta, greckie tłumaczenie hebrajskiej Biblii.  Warto tu także zaznaczyć, że ta właśnie Biblia jest cytowana w Nowym Testamencie w znakomitej większości przypadków. Ponad 80% cytatów pochodzi słowo w słowo z Septuaginty, z czego można wysnuć wniosek,  że ją to właśnie ją używali Apostołowie. Nie jest bowiem przypadkiem, że Duch Święty natchną autorów Nowego Testamentu, by cytaty tam zamieszczane pochodziły z tego właśnie wydania Biblii.

Żydzi, którzy usiłowali rozwiązać problemy które wynikły z faktu, że Świątyni już nie ma, a wielu z ich braci poszło za Jezusem, z dużym sceptycyzmem patrzyli na wszystko, co było zhellenizowane. Nic więc dziwnego, że starali się odrzucić wszystko, co wskazywałoby na Jezusa jako oczekiwanego od wieków Mesjasza. Nic dziwnego, że gdy Księga Izajasza w siódmym rozdziale podaje, że „młoda dziewczyna pocznie i porodzi syna”, a Grecka Septuaginta, cytowana dosłownie w Mt 1, 23 podaje, że „Dziewica pocznie i porodzi Syna” to zmienili tłumaczenie greckiej Biblii, dając tam słowo oznaczające „młodą dziewczynę”. Zrobili to, bo wiedzieli, że te słowa uważane są za proroctwo, które wypełniło się w Maryi i Jezusie,

Oczywiście można powiedzieć, że mieli oni rację, bo przetłumaczyli lepiej. Ale przecież to nie tylko hebrajski Stary Testament, ale i greckie Ewangelie są Słowem Bożym. Zatem skoro Duch Święty natchną św. Mateusza, by użył tam słowa „dziewica”, to widocznie tak powinno być. Przecież nie ma tu sprzeczności z hebrajskimi wersetami z Izajasza. Jest tylko wyjaśnienie, sprecyzowanie tego, co proroctwo to miało oznaczać.

Jest ironią losu, że protestanci odrzucili te Księgi Starego Testamentu, które odrzucili Żydzi. I w sumie motywacja była w pewnym sensie podobna: Księgi te uzasadniały naukę Kościoła. Co prawda Żydzi negowali inne fragmenty tej nauki niż protestanci, ale co z tego? Wrogowie naszych wrogów stają się naszymi przyjaciółmi i dla protestantów nie było ważne, że Żydzi odrzucali bóstwo Jezusa. Ważne dla nich było to, że odrzucone Księgi uczą, że należy się modlić za zmarłych, a zatem potwierdzają naukę o czyśćcu, odrzuconą przez Lutra. Wygodnie było się im zjednoczyć z wrogami Jezusa, bo mogli na tym ogniu upiec także swoją pieczeń.

Co powiedziawszy należy przypomnieć, że nie ma żadnych podstaw, by uznać, że w Jamnii był jakiś synod, który ustalił ten żydowski kanon. Jeszcze bowiem w trzecim wieku toczyły się dyskusje wśród Żydów, które Księgi uznać za Biblię. Mit o synodzie w Jamnii, podany wstępnie jako hipoteza, a następnie powtórzony jako fakt przez Jimmy Swaggarta w książce „Catholicism & Christianity, przez „Dictionary of the Later New Testament and Its Developments” Martina, Davidsa i Davidsa i innych zaczął żyć swoim życiem. A dziś, choć nikt już spośród poważnych naukowców i historyków nie twierdzi, że w Jamnii zamknięto kanon żydowskiej Biblii, to legenda ta jest powtarzana i w książkach i w różnych artykułach i przede wszystkim w wielu dyskusjach internetowych na temat Biblii.

Mówiąc o artykułach, bardzo ciekawy tekst na ten temat napisał Steve Ray. Wychował się on jako baptysta, a dzisiaj jest katolikiem, apologetą, autorem kilku doskonałych książek, (wiem, bo je czytałem), producentem serii kapitalnych filmów „Śladami Boga” (wiem, bo oglądałem) i przewodnikiem pielgrzymek do Ziemi Świętej. Poznałem go osobiście, najpierw na jednej z konferencji, na której on był mówcą, a ja słuchaczem, a potem pojechałem z nim na pielgrzymkę do Palestyny i Jerozolimy. Steve ma małą domową biblioteczkę liczącą ponad 25 tysięcy tomów i są to książki przeczytane. Gdy więc o czymś pisze, to wie o czym. Artykuł jest o angielsku, zamieścił go przed kilku laty miesięcznik This Rock i można go znaleźć TUTAJ.

Nazywam się Piotr Jaskiernia, mam 61 lat i od wielu lat mieszkam w Stanach. Z zawodu jestem "truckerem", kierowcą. Moim hobby jest apologetyka, a moją pasją nowa ewangelizacja. Zawsze szukam nowych dróg, by dotrzeć z Dobrą Nowiną do kolejnych osób, stąd moja obecność tutaj. AUDYCJE RADIOWE, PROGRAMY TV I ARTYKUŁY PRASOWE Z MOIM UDZIAŁEM: KLIK Moje FORUM: www.katolik.us Zapraszam. Kontakt.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Kultura