Za kilka dni, bo 3 października, nadejdzie sądny dzień, już nazwany "czarnym poniedzialkiem."
Kobitki podchwyciły apel Krystyny Jandy i szykują się do boju o prawa swoich wolnych, niezależnych i samorządnych macic, czyli o prawo do swobodnego skrobania się.
Hasła już są: "Nie pódę tego dnia do pracy", "Zostawię dziecko z ojcem", "Zamknę interes na cały dzień" ( A na noc?)
No i dobrze. Trzeba będzie to przeżyć. Ale jak, na litość, jak?
Bez Myszki Agresorki i pozostałych markietanek Swetru?
Bez pani Nowackiej?
Bez HGW, bywszej premiery, a przede wszystkim bez Moniki Olejnik, Justyny Pochanke i innych "gwiazd" TVN?
Ma nam wystarczyć Grzechu? Pocieszy Swetru? A może Alimenciarz założy tego dnia swoją spódniczkę i będzie robić za panienkę?
Komentarze