Hostoja Hostoja
223
BLOG

Niezbyt młodą dziennikarką będąc...

Hostoja Hostoja Polityka Obserwuj notkę 15

  Wybory za pasem, a więc tuzy opozycyjnego dziennikarstwa dwoją się i troją by ich pupile dorwali się wreszcie do władzy, by było jak dawniej, czyli miło i przyjemnie, choć beznadziejnie nieco.

   Instruktaż goni więc instruktaż, trwają przyspieszone kursy skutecznego uprawiania polityki, ale efekt jest żałosny i to po obu stronach.Jakby jakaś niemoc ogarnęła wywiadowców i wywiadowanych.

  Wczoraj niezły popis dala nam para Schetyna - Olejnik. Grzechu przepytywany przez dziennikarkę zatroskaną przyszłymi wyborami, czyli do "bólu" obiektywną, dwoił się i troił by błysnąć przed elektoratem. W krzyżowym ogniu pytań starał się przekazać elektoratowi najważniejsze dla niego - dla elektoratu oczywiście - przesłania: A że ten Morawiecki, to był doradcą Tuska, czyli niewiarygodny jest ( w przeciwieństwie do Grzecha oczywiście) a ten Jaki to obiecuje i obiecuje, a we Wrocławiu to faktycznie może na początku nie wyszło, ale teraz klawo jest, a ta Wassermannówna, to przełożyła termin przesłuchania, bo boi się Tuska,  no a tak w ogóle to dobrze jest, bo partia Grzecha zbliża się małymi kroczkami do sukcesu, czyli ostatecznego rozwiązania.

  I tak dalej, aż do znudzenia. Ani słowa o programie wyborczym, ani słowa o atutach swoich kandydatów. Tylko sieczka i sieczka - a ten PiS to zły jest, a ten ich kandydat to...

   Pozostaje się tylko cieszyć, że mamy po stronie opozycji tak nieudacznych polityków i tak nieudacznych, popierających ich dziennikarzy, którzy już dawno zapomnieli o zasadach, które powinny obowiązywać w tym zawodzie.


 

 

Hostoja
O mnie Hostoja

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka