„Nie ma wolności dla wrogów wolności” tą maksymą francuskiego jakobina Saint-Just, kieruje się wiele „postępowych” środowisk w Polsce. Jeśli tylko ktoś działa nie po naszej myśli należy z nim walczyć, lub zetrzeć z życia publicznego.
Kolejny raz rozpoczęła się nagonka na Radio Maryja i jego dyrektora, tym razem powodem są jego ostre słowa opisujące sytuacje w Polsce. Nie twierdze, że lekko przesadzone, ale obóz rządzący jest bardzo uczulony na wszelką krytykę, a w tym wypadku może liczyć na sojusz wszystkich "postępowych mediów".
Nie zapominajmy również, że kiedyś krytyka rządu Jarosława Kaczyńskiego po za Polską było obowiązkiem niemal każdego „obrońcy demokracji” o tym premier Tusk, już zapomniał.
Ciekawy jestem, czy Ojciec Rydzyk zostanie wysłany na badania psychiatryczne
Pogodny radykał, co tańczy z przeznaczeniem i zachowuje spokój w obliczu katastrof.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka