W czasie wakacji młodzież się nudzi, a szczególnie ta kolorowa która zamiast pracować, lub uczyć się woli nic nie robić i tylko pobierać zapomogę socjalną, oraz krzyczeć jak jest prześladowana.
Trafiła się okazja do buntu policjanci ścigali kryminalistę, jak śmieli w ten sposób postępować. Gniew wstrząsnął młodzieńcami tak bardzo, że porzucili konsole do gier i postanowili ukarać stróżów prawa, że zachciewa im się wykonywać swoje obowiązki. Rozwścieczeni wyszli na ulice wykorzystali środki nowoczesnego kontaktu( facebook, iphony), aby pogonić policje i o zgrozo udało im się. A skoro nie ma policji to dawaj pełna demolka (niszczyć, palić i rabować).
Te miłe chwile mogą ich jednak sporo kosztować, bowiem zwrócili na siebie gniew społeczeństwa, które do tej pory pod wpływem terroru „politycznej poprawności” godziło się ich utrzymywać. Wszyscy jednym głosem mówią dość.
Niech premier Cameron udowodni że się nie boi chuliganów i użyje wszelkich środków żeby się z nimi rozprawić.
Pogodny radykał, co tańczy z przeznaczeniem i zachowuje spokój w obliczu katastrof.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka