Lewicowcy to bardzo inteligentni i wykształceni ludzie. Oczywiście prawicowcy są niedouczeni i - delikatnie mówiąc – mało rozgarnięci.
Przykładem może być choćby dzisiejsza dyskusja w programie Minęła 8ma. Przedstawicielka lewicy upierała się przy prawie do zabijania dzieci nienarodzonych, bo ona ma prawo decydować o swoim ciele. Na to poseł Sośnierz Junior zrobił gest jakby miał dziecko na rękach i powiedział - „Wyobraźmy sobie, że ktoś mi położył dziecko na rękach, a ja mówię <<moje ciało>> i robię tak...”. Po czym rozsunął ręce, jakby to dziecko miało spaść. Oczywiście przedstawicilki lewicy ta analogia nie przekonała.
Zaraz potem (zupelnie jak w Dialogach Platona) wystąpił przedstawiciel PO mówiąc, że trzeba ludzi edukować, żeby stosowali środki antykoncepcyjne i pigułki po... Na co Sośnierz Junior (zupełnie jak Sokrates) odparł, że to jakby powiedzieć, że skoro ludzie kradną, to nie można ich za to karać tylko uczyć przedsiębiorczości, by zarobili te pieniądze. W sensie, że trzeba oddzielić czyn i karę za niego od ewentualnej prewencji. Swoją drogą tradycyjny pomysł lewicy na ograniczenie kradzieży to okraść ludzi w podatkach a potem dać potencjalnym przestępcom.
Przedstawicielka lewicy podchwyciła temat edukacji postulując więcej lekcji biologii zamiast religii. Żeby wiedzieć choćby, co to jest np. zygota. My na prawicy doskonale wiemy, co to jest zygota... ale dla inteligentnych i wykształconych podaję definicję za autorytatywną wiki:
„Zygota – komórka powstała w wyniku zapłodnienia, czyli połączenia gamety męskiej z gametą żeńską. W rezultacie powstaje komórka diploidalna, której materiał genetyczny pochodzi w połowie od ojca, w połowie od matki. Powstała w ten sposób zygota ulega dalszym podziałom mitotycznym."
Właśnie cały cymes polega na tym, że ta zapłodniona komórka posiada cały materiał genetyczny potrzebny, by dziecko się rozwijało. Więc zabicie tej komórki choćby pigułką po jest zabójstwem człowieka. Po prostu to jest człowiek, który na tym etapie życia jest jedną komórką. To DNA będzie w każdej komórce też dorosłego człowieka, mimo że nie każdy gen ulegnie w danej tkance ekspresji... Tak jest i u zwierząt... W szczególności owiec... A w szczególności tej owcy, z której jądra komórkowego sklonowano Dolly...
Mówi się, że społeczeństwo jest podzielone, ale jak może nie być, skoro część osób trakuje fakty takimi jakimi są, a część osób nadaje im "twórczą interpretację"?
