Hyrkan Hyrkan
1708
BLOG

Nienawiść zaczyna się od słów

Hyrkan Hyrkan Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 168



Klip Muzeum Polin “Inna historia, taki sam hejt. Złe słowa” wywołał olbrzymie kontrowersje wśród prawicowych dziennikarzy i blogerów.


Samo Muzeum zostało zaatakowane na rozmaite sposoby, stało się wręcz koniem trojańskim międzynarodówki żydowskiej na polskiej ziemi, wrogiem atakującym Polskę.

Ludziom występującym w klipie zaczęto od razu szperać w życiorysach w poszukiwaniu najrozmaitszych przewin czy zbrodni.

Dostało się również żydowskiej naturze, która jest podła przecież i fałszywa, kłamliwa i zdradziecka.

Cała ta fala świętoszkowatego oburzenia, jakaś przedziwna histeria podsycana umiejętnie przez rozmaitych żydożerców niemal w ogóle nie miała związku z samą treścią klipu.

Lwia część zarzutów i tego agresywnego jazgotu skierowana została w kierunku fantomowej, nieistniejącej treści.

Bo co tak naprawdę widzimy w klipie? Zestawienie roku 1968, który zapisał  niechlubną antysemicką kartę w historii Polski oraz dnia dzisiejszego, w którym niestety wracają takie zachowanie, treści i słowa.

Klip nie jest żadnym atakiem na Polskę, to zupełnie absurdalna, aczkolwiek skwapliwie kolportowana w prawicowych mediach teza.

Jest wezwaniem do opamiętania, do poskromienia tej narastającej fali nienawiści do drugiego człowieka. Jest przejmującym ostrzeżeniem przed powielaniem złych momentów historii, można powiedzieć że to film “ku przestrodze”.

Klip nie kłamie ani nie tworzy sztucznego świata. Wymienione tam nienawistne komentarze internautów są wierzchołkiem góry lodowej.

Wystarczy poczytać wpisy pod samym filmem na youtube, lub żeby daleko nie szukać pod notką redakcyjną na Salonie 24 dotyczącą klipu.


Niektórzy mówią, że to tylko słowa anonimowych ludzi  i nie należy ich brać zbyt poważnie.Uważam, że nie wiedzą, co mówią. Słowo ma wielką moc do czynienia zła.

Nie darmo się mówi o przechodzeniu od słów do czynów, czy o ranieniu słowem.

Nie bez przyczyny wszystkie dyktatury chcą mieć kontrolę nad słowem i w tym celu wprowadzają cenzurę.

Nie bez powodu rosyjskie służby wywiadowcze za pośrednictwem opłacanych trolli lub pożytecznych idiotów  wprowadzają do internetu treści mające podważać zaufanie obywateli do demokracji czy w ogóle zachodniego systemu wartości.

To są słowa. Słowa, które mają moc wzbudzania nienawiści. Słowa destrukcyjne, powstałe po to żeby szkodzić. Słowa, którym wszyscy porządni  ludzie powinni się przeciwstawiać jednoznacznie, bez próby usprawiedliwiania czy uzasadniania.

Bez względu na jakiekolwiek plemienne przynależności.


Klip opowiada o złu, jakie stoi za tymi słowami.

O tym  jak bardzo jest prawdziwy, jak bardzo potrzebny świadczy chociażby reakcja tej wielkiej rzeszy nienawistników,  którzy na jego temat się wypowiadają.

Ludzie opamiętajcie się. Tu nie chodzi o politykę, tylko o człowieczeństwo.

Nienawiść zabija powoli również tego, kto nienawidzi.


Trawestując tytuł tej notki - nienawiść wyraża się słowami.




Hyrkan
O mnie Hyrkan

Ze smutkiem - etyka i uczciwość uległy erozji pod wpływem najstarszego zawodu świata: politycznej prostytucji.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka