Gottfried Wilhelm Leibniz żył w drugiej połowie XVII i na początku XVIII stulecia. Podobno z pochodzenia był Polakiem, ze zniemczonej rodziny Lubienieckich. Uchodzi za ostatniego człowieka, który był w stanie opanować całą współczesną sobie wiedzę ludzką. Największe osiągnięcia miał w dziedzinie matematyki i filozofii. Z wyznania był luteraninem. Ciekawostką jest, że próbował zastosować wiedzę matematyczną do teologii. Używał do tego celu systemu dwójkowego, w którym wszystkie liczby zapisuje się przy pomocy dwóch cyfr - jedynki i zera. Na przykład naszą liczbę 2 zapisuje się w układzie dwójkowym jako 10, liczbę 3 jako 11, 4 jako 100, 5 jako 101, a 6 jako 110. Leibniz uważał, że 0 reprezentuje nicość, a 1 - jedność Boga. Przyjmował, że stworzenie miało nadprzyrodzony charakter i zaszło w ciągu tygodnia stworzenia, jak to opisuje rozdział 1 i 2 Księgi Rodzaju. Na temat związku układu dwójkowego i stworzenia napisał, co następuje:
"0 może reprezentować próżnię, jaka poprzedzała stworzenie. [...] Na początku pierwszego dnia istniała liczba 1, czyli Bóg. [...] W końcu na początku siódmego dnia już istniało wszystko. Dlatego właśnie ostatni dzień jest najdoskonalszy i jest Sabatem. [...] Otóż liczbę 7 zapisuje się [w układzie dwójkowym] jako 111, czyli bez użycia 0. [...] Co ciekawe, ma ona wyraźnie jakiś związek z Trójcą Świętą" (F.J. Swetz, Leibniz, the Yijing, and the Religious Conversion of the Chinese, "Mathematics Magazine" 2003, 76 (4), s. 285-286 [276-291]).
W czasach Leibniza bardzo interesowano się zamorskimi misjami, zwłaszcza w Chinach. Leibniz odwoływał się do wczesnych pism chińskich matematyków, którzy zbudowali coś podobnego do arytmetyki w układzie dwójkowym. Sądził, że gdy pokaże Chińczykom związki między układem dwójkowym i doktryną stworzenia, to trafi to na podatny grunt i doprowadzi do ożywienia religijnego w tamtym rejonie świata.
Wysiłki Leibniza spełzły jednak na niczym, choć sami Chińczycy traktowali jego prace z szacunkiem.
(Don DeYoung, How did Leibniz Use Mathematics in Evangelism?, "Creation Matters", September-October 2008, vol. 13, No. 5, s. 5)
Marta Cuberbiller
kontakt email: knp@knp.lublin.pl
Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura