Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd
17
BLOG

O ODWADZE PREZESA KURTYKI

Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd Polityka Obserwuj notkę 9

Za prawdę to się siedzi – mówiono za komuny i w III RP nic się w tej sprawie nie zmieniło. Oczywiście nie chodzi tu o hojnie opłacane stołki, to jest oczywiste. Nie chodzi też o odwrócone krzesło, bo tych metod oni już nie stosują. Chodzi oczywiście o siedzenie w pierdlu. Co jednak w sytuacji, gdy osoba siedzi na stołku? Trzeba zastosować odwrotność przytoczonej na początku artykułu zasady, czyli uniemożliwić siedzenie. Historia zna takie przypadki: Lenin walczył z biurokracją powiększając biurokrację, czyli to nic nowego. Należy więc delikwentowi za mówienie prawdy uniemożliwić siedzenie na stołku, ku przestrodze innym, żeby wiedzieli czego nie wolno mówić. Dopiero w następnym etapie walki z prawdą, będzie się takich sadzać w więzieniach, dzięki czemu nie będzie tam miejsca choćby dla członków mafii paliwowej, na wypadek, gdyby prokuratura kogoś z tejże mafii oskarżyła a sąd skazał.

O tym, że opisana prawidłowość występuje w przyrodzie świadczy przypadek Jana Żaryna,dyrektora Biura Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej, który po tym jak dał do zrozumienia, że Lech Wałęsa bezprawnie otrzymał od IPN status poszkodowanego, został pozbawiony stołka. To wszystko w sytuacji, gdy Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk w pracy „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii” udowodnili, że były prezydent w latach 1970-1976 w był współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa.
 
Kilka dni temu prezydent Lech Kaczyński obdzielając odznaczeniami pracowników IPN, w tym Prezesa Janusza Kurtykę, mówił, że odznacza ludzi odważnych. Trudno jednak do zachowań odważnych zaliczyć postępowanie Janusza Kurtyki, który za mówienie prawdy o łamaniu prawa przez IPN za czasów prezesury Leona Kieresa pozbawił stołka Jana Żaryna. Takim zachowaniem Kurtyki nie było też pozbycie się z IPN, pod naciskiem polityków, Sławomira Cenckiewicza, współautora książki, w której opisano współpracę Wałęsy z SB i niszczenie dokumentów na ten temat, mimo, że wcześniej, w telewizji, pan Prezes nie mógł się nachwalić tej pracy. Do odważnych zachowań nie zaliczyłbym też zapowiedzi Kurtyki o nie przedłużeniu umowy o pracę z Pawłem Zyzakiem – autorem głośnej ostatnio biografii Wałęsy. Przypomina to sytuację, gdy ludzie uciekają na saniach przed wilkami i aby opóźnić pogoń, za każdym razem, gdy kły wilków chwytają już nogawki ostatniego z siedzących na saniach, rzucają kolejnego nieszczęśnika na pożarcie bestiom. W końcu na saniach zostaje tylko jeden. Trudno jednak uznać zachowanie tych ludzi za odważne. Gdyby bowiem byli odważni trzymaliby się razem, solidarnie, i rzuciliby się do walki z wilkami. Pozbywanie się kolejnych pracowników, żeby prezes jak najdłużej mógł być prezesem, może i umożliwi Kurtyce pobranie jeszcze kilku pensji, ale chwały mu nie przynosi.

Michał Pluta

kontakt email: knp@knp.lublin.pl Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka