Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd
438
BLOG

„NIE” DLA WSPÓLNYCH OBCHODÓW!

Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd Polityka Obserwuj notkę 12

Dochodzą do mnie sygnały, że poza Warszawą kameleony z rządzącego układu chcą niepostrzeżenie przejść na naszą stronę i zatrzeć podział na Polaków i zdrajców. Okazją do tego mają być m.in. wspólne uroczystości 10 kwietnia.

Przeróżni zdrajczykowie i ich tchórzliwi poplecznicy czują, że wahadło historii nieuchronnie zmienia kierunek. W tym przypadku grozi im nie tylko utrata koryta finansowego, ale i odpowiedzialność karna – nie mówiąc o dysfamii.

W Warszawie próby sztucznego pojednania nie powiodły się głównie dzięki zdecydowanej i mądrej postawie Jarosława Kaczyńskiego. Na prowincji układ wysyła już jednak swoich pseudoprawicowych przydupasów z białą flagą. Nie dajmy się oszukać i wmanewrować w nowe okrągłe stoły, gdzie Polacy się „pojednają”. Wiemy, gdzie patrioci wylądowali po okrągłym stole w 1989 roku. Widzieliśmy, jak wszelkie kanalie uniknęły odpowiedzialności i wypłynęły na same szczyty polskich salonów. Wiemy, jaki los ta ekipa zgotowała milionom Polaków – emigrację lub postępujące ubóstwo.

Jeśli ofiara naszego Prezydenta i naszych Najlepszych ma wydać godny owoc dla Polski, to poszanowanie naturalnego prawa i elementarna sprawiedliwość musi stać się fundamentem nowego państwa. Polska nie może przebaczać zbrodniarzom bez rozliczenia i kary. Brak sprawiedliwości już zdemoralizował pokolenie ostatniego dwudziestolecia. Jeśli ponownie pozwolimy, by zatriumfowały obłuda, kłamstwo i zbrodnia, nie mamy co marzyć o wolnej Polsce.

Dlatego na każdym kroku – szczególnie 10 kwietnia – podkreślajmy, że tu jest Polska, a tam…

Paweł Chojecki

kontakt email: knp@knp.lublin.pl Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka