W szanującym się państwie (a za takie uważam Białoruś pomimo różnych negatywnych ocen) takie wydarzenie, jak wybuch w metrze zostaje od razu jasno zakwalifikowane („To był zamach”). Następują po nim adekwatne działania (wzmocnione środki bezpieczeństwa i groźba pod adresem ewentualnych sprawców). Tak samo zareagowałby Izrael czy USA. A jak reaguje polski nie-rząd?
Pomimo, że to Rosja odpowiadała za przygotowanie lotniska i dopuszczenie do przyjmowania samolotów, pomimo tego, że od pierwszych minut Rosja kłamała w sprawie okoliczności katastrofy (np. cztery podejścia), Rosja manipulowała polskimi delegacjami zarówno przed, jak i po katastrofie, ciało polskiego Prezydenta leżało prawie w błocie i przewieziono je brudną ciężarówką – co robiły władze PRL-bis? Tusk przyjechawszy na miejsce katastrofy, nawet nie podszedł do ciała Prezydenta swojego kraju, tylko pozował do zdjęć i przytulał się z Putinem. Władza nawoływała do pojednania z Rosją i oddała jej śledztwo w sprawie katastrofy.
Gdybym miał jakiekolwiek nadzieje wobec naszych kacyków, napisałbym: „Uczcie się pętaki od Białorusi”, a tak – nic nie napiszę...
Paweł Chojecki
kontakt email: knp@knp.lublin.pl
Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka