Wojciech Pisarski Wojciech Pisarski
367
BLOG

"18 Year Old Virgin" Najdurniejszym filmem w historii!

Wojciech Pisarski Wojciech Pisarski Kultura Obserwuj notkę 7

To już chyba koniec.Nie wierzyłem, że do dzisiaj produkują jeszcze tak bardzo prymitywne, żenujące i idiotyczne filmy, które w etykietce chwalą się być "komedią dla młodzieży". Dzisiaj, trafiła do mnie produkcja, która w pewnym sensie jest kamieniem milowym w moim życiu, pokazała mi że to co nazywamy kulturą amerykańską, to już bagno. Kraj Elvisa, naprawdę sięgnął do tej niewidzialnej granicy, wybaczcie ale muszę to powiedzieć, gówna. O jakim filmie jest mowa? "18letnia dziewica".

Kiedyś czytałem historię powstawania jednego z filmów dla młodzieży prosto z Hollywood. Autorzy, tejże produkcji, specjalnie, i oczywiście bardzo sztucznie "dokleili" scenę łóżkową, tylko dlatego, że w opinii ekspertów, film przeznaczony dla młodych musi takowe posiadać, inaczej nikt na niego nie pójdzie. Film ten, którego tytułu już nie pamiętam, ale dosyć znany, był kilkanaście lat temu, i święcił tryumfy nie tylko w Stanach. Wielu ludzi, już Beatlesom zarzucali, że demoralizują młodzież, że są "szatanami" którzy chcą zwieść ją na manowce. Nie wierzyłem im właśnie do dziś. Coś w tym jest.

Oczywiście, nie sądzę, aby Beatlesi mieli tu decydujące znaczenie, ale upadek kultury jest faktem. Wystarczy włączyć MTV, i to nie po północy, a o 15 aby dowiedzieć czegoś o życiu. Seks, masturbacja, i erotyzm- tym jesteśmy atakowani, w tak brutalny i obrzydliwy sposób, że sam niewierze że to prawda. Oczywiście, uważam że nie powinny być zdelegalizowane, ale brutalne ataki ze strony wielkich koncernów są faktem, przy czym nie każdy życzy sobie mijać po drodze do pracy reklamówkę np. z "18 Old Virgin"

O czym jest więc ta produkcja? Fabuła jest prosta, żenująco prymitywna i nieprawdziwa. Główną bohaterkę poznajemy z rana, gdy przez sen marzy, masturbując się przy tym o wyśnionym chłopaku. Dowiadujemy się, że jest tytułową dziewicą, a z racji imprezy na zakończenie liceum, musi wreszcie skończyć z tym obrzydliwym stanem. Już macie dosyć? To dopiero przedsmak tego nędznego obrazu.

Na tej imprezie jest ów wyśniony mężczyzna, ale niestety, może zrobić to tylko z "nie dziewicą". Ja, nazwałbym taką dziewczynę, szmatą, ale w dzień kobiet chyba nie wypada. I tak, zaczynają się perypetię nieszczęsnej Katie, z uporem maniaka szuka tego jedynego, ląduje do łóżka z 5 innymi mężczyznami, tylko po to by być już "po", i móc zrobić to z "NIM". Nie sądzicie, że sama fabuła jest obrzydliwa? A jak dodam do tego że rozmawia z penisem, po pięciorkoć się upija, wokół wszyscy palą trawę, a gołe cycki (Biustem nie można tego nazwać) pojawiają się średnio co 10 minut?

Kiedyś, dawno temu świat interesował się "American Pie". Przyznam, sam bardzo lubię tę serię, bo jest zabawna przy czym nie aż tak wyuzdana. Nie zobaczysz tam, ani skrawka przyrodzenia, a piersi też raczej nie, o przepraszam pojawiają się od 5 części chyba, która kręcona była stosunkowo nie dawno. Co więc się stało, że z miarę ciekawych filmów, jakim była seria "Szarlotek" kino przerodziło się w takie gmioty jak nieszczęsna dziewica? Czy jest to naturalna kolej rzeczy, iż z lekko perfersyjnych filmów, lądujemy w takim bagnie?

Nie czepiając się gołych dup, trzeba stwierdzić, że film jest po prostu kiepski. Niby komedia, a naprawdę nie ma w niej nic śmiesznego. Przy czym, muszę ostrzec młodych widzów, film ten jest niczym innym jak... czystą fikcją i gloryfikacją jakiś chorych urojeń dewiantów. Czy kiedykolwiek byliście na imprezie, gdzie: jeden facet "dmucha" 5 lasek naraz, wszyscy chodzą ujarani i z fajkami, dziewczyny wprost wchodzą do łóżek facetom, albo gdzie ktokolwiek uprawiał "sex oralny" z leżącym w śpiączce dziadkiem? Sen dewianta, nie rzeczywistość. Niestety, śmiało wątpie aby w grupie normalnych nastolatków takie rzeczy miały miejsce. Acha, i tak w gwoli ścisłości, żaden aktor nie ma 18 lat, wszycy są dobrze po 25, i w życiu, nie widziałem tak dojżałych nastolatków. Fikcja i bujda.

Kończąc tą recenzję, chciałem przytoczyć pewien fakt z życia Williama Whartona. Jego rodzina, wyprowadziła się ze Stanów, aby uchronić najmłodszą część rodziny przed zgnilizną amerykańskiej kultury. Teraz widzę, że jak mało kto, nie myliła się. Nie wiem sam, komu mógłby spodobać się ten film, ale jeżeli komuś przypadł by do gustu, radzę wziąć cegłę, i fachowo przygrzać sobie w nos. Powinno pomóc. WP.

Młody człowiek, gitarzysta, basista, prawie bard, 1/2 zespołu Delegat. Interesuję się publicystyką, muzyką. Liberał, zagorzały antysocjalista. Lubię filmy co często daję odczuć w recenzjach na moim blogu. Przekazać w sposób elokwentny i dowcipny, co mi leży na wątrobie, a związane jest z codziennością naszą polską. Możesz znaleźć mnie również na youtubie: http://www.youtube.com/user/uranus7777 ... również na wykopie: http://www.wykop.pl/ludzie/uranus ... jak i na Joemonsterze: http://www.joemonster.org/bojownik/uranus www.koczowisko.com świetne audycję wolnościowe, www.martinlechowicz.com Główna strona ludzi którzy tworzą koczowisko i samego grajka Martina www.joemonster.org Humor www.historycy.org Dużo dobrych dyskusji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Kultura