Ciekawostka z życia pani Henryki o której 99% z was nie wie.
W czasie strajku w Sierpniu 1980, Lech Walęsa, po otrzymaniu zapewnienia o podwyżce dla stoczniowców Gdańska i przywróceniu wyrzuconej A. Walentynowicz.... próbowal zakończyć strajk. Na to pani Krzywonos krzyknęla do niego: "Lechu sprzedaleś nas, teraz nas zniszczą jak pluskwy". Dziwne nikt o tym nie wspominal.
Rok 1989. Pierwsze wolne wybory 4 czerwca. Pani Henryka wraz z A. Walentynowicz bierze udzial w manifestacji przeciwko... Pierwszym Wolnym Wyborom, twierdząc że to jawna zdrada Solidarności przez ekipę Walęsy.
Rok 2010. Pani Henryka jest kreowana na tą która "zatrzymala Gdańsk" i dala sygnal do strajku w gdańskich tramwajach. Wydaje swoją biografię napisaną piórem jednej z redaktorek "Krytyki Politycznej". Jedną z jej wielkich przyjaciólek jest m.in Jolanta Kwaśniewska. Brawurowo zatrzymala Jarka przeciwko zarzucając mu buntowanie ludzi i falszowanie historii o swoim bracie <warto powiedzieć że L. Kaczyński od 1976 bardzo pomagal jako profesor prawa pracy stoczniowcom i nie tylko w nierównej walce z systemem>.
Na koniec bardzo smutna refleksja... Na grobie Anny Walentynowicz malo kto pali znicze, nikt podobno go nie odwiedza, zaś na oficjalnych obchodach też jakby byla zapomniana, pomimo faktu że w kwietniu odeszla... Ale pani Henryka....