W nowym numerze biuletynu Instytutu Wolności zapytaliśmy ekspertów o szanse polskich firm na ekspansję zagraniczną na rynkach pozaunijnych. Radosław Pyffel z Centrum Studiów Polska-Azjaprzybliżył nam tematykę współpracy biznesowej z Chinami.
Wiek XXI będzie czasem rynków pozaeuropejskich. Dziś nasze firmy koncentrują się na eksporcie wewnątrz Unii Europejskiej. Czeka nas więc wielkie wyzwanie, by podjąć ekspansję na innych kontynentach.
Chin nie traktowałbym pod tym względem jako szansy, ale jako konieczność. Jeśli przedsiębiorstwo chce działać globalnie, to będzie musiało dotrzeć do Chin.
Państwo Środka to najbardziej konkurencyjny rynek świata, działają tam zarówno podmioty miejscowe, jak i międzynarodowe. Nie jest łatwa przestrzeń do działania. Mogą sobie tam poradzić tylko te firmy, które spełniają pewne kryteria, a przede wszystkim dysponują konkurencyjnym i innowacyjnym produktem, którego Chińczycy nie są w stanie wytwarzać, lub z pewnych powodów tego nie robią. Najlepiej byłoby, gdyby taka firma działała już na skalę międzynarodową, bądź globalną. Inaczej nie będzie miała szans odnaleźć się w Chinach.
Nie jest również możliwe prowadzenie interesów z Chinami na odległości, kierując wysyłaniem kontenerów z biura w Polsce. Trzeba tam być, pilnować interesu. Większość firm w Polsce nie jest na to przygotowana.
Może więc nie warto od razu rzucać się na podbój Chin, ale spróbować swoich sił w mniejszych państwach jak Honkong, Tajwan, Birma czy Wietnam. Są to rosnące rynki, z powiększającą się klasą średnią bogatych konsumentów. Polskie firmy mogłyby sobie tam poradzić, gdyż można tam handlować detalicznie. Hong Kong i Tajwan są w dodatku pewnego rodzaju trendsetterami – jeżeli tam coś się spodoba, to może przyjąć się w Chinach.
Jeśli chodzi o rolę państwa dla polskich firm – średni i mały biznes poradzi sobie na wschodnich rynkach bez jego wsparcia. Jednak tam gdzie pojawiają się wielkie firmy, duże kontrakty państwowe potrzebna jest pomoc dyplomacji gospodarczej. W Polsce niestety nie wypracowaliśmy jeszcze jej skutecznego modelu.
Polski biznes zaczyna rozwijać skrzydła w Chinach: mamy już pojedyncze sukcesy, przede wszystkim w branży spożywczej i mleczarskiej. Największe sukcesy jednak dopiero przed nami.
Całość Biuletynu Instytutu Wolności: "Chiny, Iran, Ukraina, Afryka i Turcja – kierunki dla polskiego biznesu" znajdą Państwo pod poniższym linkiem:
http://www.instytutwolnosci.pl/index.php/pl/wydarzenia/362-kierunki-dla-polskiego-biznesu
Instytut Wolności jest niezależnym od partii politycznych think tankiem nowej generacji, założonym przez Igora Janke, Dariusza Gawina i Jana Ołdakowskiego.
Zapraszamy na stronę Instytutu Wolności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka