Instytut Wolności Instytut Wolności
477
BLOG

Gaz łupkowy, demonstracje ws. ponownego referendum i autonomiczne samochody

Instytut Wolności Instytut Wolności Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Ekspres Brytyjski Instytutu Wolności, nr 10

Czytaj wszystkie Ekspresy Międzynarodowe: http://instytutwolnosci.pl/ekspresy/

Brexit w cieniu walki o przywództwo?

W Partii Konserwatywnej coraz częściej pojawiają się głosy niezadowolenia zarówno z postępów negocjacji w sprawie brexitu, jak i samej premier Teresy May. Jednym ze sposobów na ustabilizowanie sytuacji ma być ogłoszenie przez premier, że blisko 95% ustaleń ws. brexitu zostało już poczynionych. Taka deklaracja ma wskazać zarówno członkom partii, jak i Brytyjczykom, że May panuje nad sytuacją, a negocjacje z Unią Europejską przebiegają zgodnie z planem.

Premier May spotkała ostatnio ostra krytyka ze strony własnego zaplecza politycznego za to, że poza deklaracjami o przedłużeniu okresu przejściowego post-brexit, rząd brytyjski nie robi postępów w negocjacjach. Takie doniesienia sprawiają, że wyraźniej mówi się o braku przywództwa brytyjskiej premier. Większa aktywność i jasna informacja o tym, że 95% spraw na linii Londyn-Bruksela zostało już dogadanych, ma pokazać obraz May jako polityka skutecznego.

Przedstawiciele obu stron będą kontynuować negocjacje w tym tygodniu, w nadziei na przełom po zeszłotygodniowym szczycie, gdzie przywódcy uznali, że zawarcie porozumienia z premier May jest sprawą kluczową. Co ciekawe, Dominic Raab, sekretarz stanu odpowiedzialny w rządzie brytyjskim za sprawy brexitu, zapytany o to, czy los premier May wisi na włosku, odpowiedział, że słyszał o wniosku 48 parlamentarzystów Partii Konserwatywnej wzywających do wotum nieufności.

Źródło: The Guardian


Liczne demonstracje w sprawie drugiego referendum dot. brexitu

Ponad 700 000 ludzi zebrało się w centrum Londynu, domagając się przeprowadzenia drugiego referendum w sprawie brexitu. W marszu, który zebrał największą od 2003 roku i protestów przeciw wojnie w Iraku liczbę uczestników, wzięli udział przedstawiciele większości brytyjskich partii.

Burmistrz Londynu Sadiq Khan mówił, że drugie referendum to konieczność bo „przyszłość młodych wisi na włosku”. Pierwsza minister Szkocji Nicola Sturgeon powiedziała natomiast: „jeśli sprawa pojawi się przed Izbą Gmin, posłowie SNP poprą ideę głosowania dającą możliwość pozostania w Unii.” Z kolei niemiecki minister gospodarki Peter Altmaier stwierdził, że „londyński marsz jest jednym z najbardziej poruszających wyrazów poparcia dla idei wspólnej Europy”.

Maszerujący mają nadzieję, że ich inicjatywa przekona rząd brytyjski do przeprowadzenia kolejnego referendum. W głosowaniu przeprowadzonym w czerwcu 2016 roku 51,89% głosujących opowiedziało się za opuszczeniem Unii a 48,11% za pozostaniem.

Źródło: BBC


Gaz łupkowy szansą na większą niezależność energetyczną?

15 października w Lancashire rozpoczęto wydobywanie gazu łupkowego metodą „szczelinowania”. Na ten moment to jedynie dwa odwierty, jednak jak twierdzą eksperci, potencjał branży jest w Wielkiej Brytanii duży, a co ważniejsze, daje możliwość zyskania zdecydowanie większej niezależności energetycznej w perspektywie kilku lat.

Niepewność związana z brexitem sprawia, że w Wielkiej Brytanii w niektórych branżach odradza się produkcja krajowa. Po siedmiu latach wstrzymania procesu wydobycia gazu łupkowego, lokalny sąd orzekł, że przedsięwzięcie jest odpowiednie i zgodne z przepisami dotyczącymi ochrony środowiska i bezpieczeństwa.

Jak utrzymują inwestorzy, szczelinowanie jest najszybszym i najłatwiejszym sposobem na uzyskanie niskowęglowych energii przy minimalnych szkodach dla środowiska. Firma spodziewa się znaczących przychodów, ponieważ Wielka Brytania - mimo że jest producentem ropy i gazu - jest również importerem energii.

Brytyjska sekretarz ds. biznesu Claire Perry powiedziała, że technologia pozwoli na ogromny wzrost brytyjskiej produkcji energii, a gaz ziemny jest "absolutnie częścią przyszłości”.

Źródło: The Economist


Samochody autonomiczne już od 2021 roku w Londynie

Jak zapowiedział minister transportu Chris Grayling: „rząd jest zdeterminowany, żeby to Wielka Brytania stała na czele transportowej rewolucji na świecie”.

Według Graylinga transport autonomiczny daje ogromne szanse na przywrócenie do społeczeństwa osób dotychczas z niego wykluczonych, takich jak niepełnosprawni czy osoby starsze, które nie miały możliwości, żeby samodzielnie korzystać z dostępnych środków transportu.

Samojezdne lub autonomiczne samochody są zdolne do poruszania się po drogach bez interwencji człowieka dzięki zaawansowanym systemom sterowania, które działają w połączeniu z laserami, radarami i kamerami. Amerykańskie firmy Google i Tesla prowadzą bardzo zaawansowane prace nad autonomicznymi pojazdami, a Apple potwierdził, że na początku tego roku pracowało nad własnym projektem, podobnie jak firmy tradycyjnie kojarzone z branżą: Ford, BMW i Audi.

Wieloletni plan zakłada, że z początkiem 2021 roku, rynek taksówek i transportu zbiorowego ma być stopniowo zmieniamy w kierunku zastosowania pojazdów autonomicznych. Rząd brytyjski planuje duże inwestycje: 75 milionów funtów na badania nad sztuczną inteligencją, 160 milionów funtów na nowe sieci komórkowe 5G i 100 milionów funtów na szkolenie większej liczby nauczycieli informatyki.

Natomiast kluczowe, według brytyjskiego ministra, jest rozwiązanie kwestii ewentualnej odpowiedzialności prawnej za wypadki. W tym temacie nie zaproponowano do tej pory skutecznego rozwiązania.

Źródła: Financial Times, BBC



Instytut Wolności jest niezależnym od partii politycznych think tankiem nowej generacji, założonym przez Igora Janke, Dariusza Gawina i Jana Ołdakowskiego. Zapraszamy na stronę Instytutu Wolności.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka