Diego Cambiaso CC BY-SA 2.0
Diego Cambiaso CC BY-SA 2.0
Instytut Wolności Instytut Wolności
277
BLOG

Długa i owocna rozmowa telefoniczna Putin - Trump

Instytut Wolności Instytut Wolności Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 3
  • Trump zaprosił Orbana do Waszyngtonu
  • Długa i owocna rozmowa telefoniczna Putin - Trump
  • Stany Zjednoczone zależne od Bliskiego Wschodu
  • Boeing wiedział wcześniej o problemach z samolotem 737 Max
  • Administracja Trumpa zmniejsza ochronę konsumentów przed działaniami firm windykacyjnych

o tym czytaj w Ekspresie USA. Więcej informacji o sprawach międzynarodowych na stronie: https://instytutwolnosci.pl/ekspresy/


Trump zaprosił Orbana do Waszyngtonu

Po latach chłodnych relacji na linii Waszyngton - Budapeszt premier Viktor Orban otrzymał oficjalne zaproszenie do Białego Domu na spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem, które odbędzie się 13 maja br. O tym fakcie poinformował 2 maja na swoim oficjalnym koncie na Twitterze, Zoltán Kovács - rzecznik prasowy węgierskiego rządu.

Wg prawdopodobnej agendy spotkania, amerykańska i węgierska strona mają poruszyć następujące kwestie: bezpieczeństwa energetycznego, współpracy obronnej, stosunków bilateralnych i bezpieczeństwa regionalnego. Proszony o komentarz Viktor Orban odpowiedział lakonicznie, że: „Jedyne, co mogę powiedzieć dziś, to, że faktycznie dostałem takie zaproszenie, które przyjąłem”.

Rząd węgierski, ignorowany przez administrację Baracka Obamy, od czasów prezydentury Donalda Trumpa zdecydowanie bardziej interesuje Amerykanów. Do Budapesztu z misją ocieplania stosunków i jednocześnie pełnienia funkcji amerykańskiego ambasadora na Węgrzech, wysłany został David Cornstein, magnat przemysłu jubilerskiego i długoletni przyjaciel Trumpa.


Długa i owocna rozmowa telefoniczna Putin - Trump

Prezydenci USA i Rosji, Donald Trump i Władimir Putin, przeprowadzili 3 maja ponadgodzinną rozmowę telefoniczną. Donald Trump określił ją mianem: „bardzo produktywnej”. Podczas rozmowy prezydenci poruszyli wiele bieżących kwestii, między innymi sytuację w Korei Północnej, na Ukrainie oraz w Wenezueli. Dyskutowali także o wymianie handlowej oraz broni jądrowej. Rzeczniczka Białego Domu Sarah Sanders, poinformowała, że prezydenci krótko poruszyli także temat śledztwa Muellera. Rzeczniczka podkreśliła, że temat ten pojawił się w kontekście zamknięcia tego dochodzenia.

Prezydent Trump napisał na swoim Twitterze, że rozmawiał z Putinem o rzekomej ingerencji Rosjan w politykę wewnętrzną USA, w tym o wpływie na wybory w 2016 roku. To była pierwsza rozmowa obu prezydentów od czasu publikacji raportu komisji Muellera, który nie potwierdził zmowy między Trumpem a Rosjanami.

Kreml potwierdził fakt odbycia rozmowy pomiędzy Putinem i Trumpem, dodając, że została ona zainicjowana przez stronę amerykańską. Dział prasowy Kremla przekazał też informację, że przywódcy poruszyli temat „sytuacji na Ukrainie w kontekście niedawnych wyborów" prezydenckich w tym kraju. „Władimir Putin podkreślił, że nowe władze w Kijowie powinny podjąć realne kroki dotyczące realizacji porozumień mińskich, mających kluczowe znaczenie dla rozwiązania konfliktu wewnątrzukraińskiego" – czytamy w komunikacie.

Rozmowę tę Trump podsumował w jednym ze swoich wpisów: “To była długa i bardzo dobra rozmowa z prezydentem Putinem. Od zawsze mówiłem, zanim rozpoczęło się to całe polowanie na czarownice (tak Trump określa prowadzone przeciwko niemu śledztwa w kontekście rosyjskich wpływów), dogadywanie się z Rosją, Chinami i wszystkimi pozostałymi to dobra rzecz, a nie zła.”


Stany Zjednoczone zależne od Bliskiego Wschodu

Stany Zjednoczone są największym producentem ropy naftowej na świecie, co pozwoliło prezydentowi Donaldowi Trumpowi na nałożenie sankcji na Wenezuelę oraz Iran i to pomimo rosnących cen surowca.

Prezydent zapewnił jednak, że nie ma w związku z tym obaw, gdyż jak stwierdził krajowa produkcja ropy rośnie w ogromnym tempie. W 2009 roku w USA wydobywano 5 milionów baryłek dziennie, a w 2019 roku produkcja wzrosła do 12 milionów baryłek każdego dnia. Sam stan Texas przez sześć miesięcy z kolei wyprodukował więcej ropy niż Iran.

Ropa naftowa to nie wszystko. Rośnie także produkcja gazu wydobywanego ze szczelin łupkowych, który jest skraplany i sprzedawany na eksport, m.in. do krajów Unii Europejskiej.

Przed amerykańską gospodarką stoi jednak duże wyzwanie. Mimo ogromnej produkcji gazu i ropy, nadal jest ona zależna od importu ropy naftowej. Przyczyną tego jest fakt, że amerykański przemysł przerobu surowca przez dziesięciolecia przystosował się do ropy ciężkiej i niskiej jakości, z takich krajów jak Arabia Saudyjska, Wenezuela i Iran. Dlatego potrzebuje jej do funkcjonowania. Jeśli więc wydarzy się gdzieś na świecie kryzys naftowy, ceny ropy wzrosną wszędzie, nawet w USA, głównie ze względu na połączenie amerykańskiej gospodarki z rynkiem światowym.

Arabia Saudyjska jest jedynym na świecie producentem ropy, który nie wykorzystuje w pełni swojej mocy produkcyjnej i dlatego może szybko dostarczyć surowiec na rynek światowy, osłabiając potencjalne kryzysy naftowe. Dlatego kraj ten jest strategicznym partnerem Stanów Zjednoczonych.


Boeing wiedział wcześniej o problemach z samolotem 737 Max

Firma Boeing na długo przed katastrofami samolotów w Indonezji i Etiopii wiedziała o problemach z czujnikami, które mogły mieć wpływ na te zdarzenia. W nowym modelu Boeing 737 Max instalowano dwa czujniki kąta natarcia, które są istotne m.in. podczas startu samolotu. Czujniki te instalowane są na zewnątrz i łatwo ulegają uszkodzeniom, wskazując wówczas błędne odczyty, które często prowadzą do automatycznego uruchomienia systemu antyprzeciążeniowego.

Pilot może stwierdzić błąd w odczycie czujnika, gdy jest już za późno na sprawną reakcję lub odpowiednio wcześniej jeśli samolot posiada wskaźnik błędu odczytu takiego czujnika. Niestety okazało się, że takie wskaźniki instalowano tylko jako dodatkową, płatną opcję, a nie jako obowiązkowy element.

Przed obiema katastrofami stwierdzono możliwe problemy w przypadku braku tych opcjonalnych wskaźników, jednakże zdecydowano, że instalacje tego elementu zostaną przeprowadzone w późniejszym terminie we wszystkich modelach, tj. przy następnej modyfikacji. Niestety wcześniej wydarzyły się dwie katastrofy, w których zginęło 346 osób.

Boeing twierdzi, że ten opcjonalny wskaźnik nie był potrzebny, jednak eksperci są innego zdania. Po katastrofach Boeing planuje instalować takie wskaźniki jako standard we wszystkich samolotach.


Administracja Trumpa zmniejsza ochronę konsumentów przed działaniami firm windykacyjnych

Fair Debt Collection Practices Act (FDCPA) jest prawem federalnym w USA i dokładnie reguluje procedurę ściągania długów przez collection agencies (firmy windykacyjne). Prawo to nakazuje, by w ciągu 5 dni po pierwszym kontakcie z dłużnikiem, poborca długów wysłał mu list podający wysokość długu, nazwisko wierzyciela i wyjaśniający uprawnienia dłużnika.

Uchwalony w 1977 roku FDCPA ograniczał firmom windykacyjnym możliwości kontaktu z dłużnikami do stałych linii telefonicznych oraz listów. W erze korespondencji mailowej, social media i smartfonów to prawo stało się barierą dla firm windykacyjnych. Wiele z nich korzysta, mimo wszystko, z innych kanałów komunikacji z dłużnikami, nierzadko narażając się na kary lub pozwy ze strony konsumentów. Często w takich sytuacjach dochodzi do sytuacji wykorzystywania social media czy prywatnych kręgów znajomych konsumentów do wywierania na nich presji. Tylko w 2018 roku Urząd Finansowej Ochrony Konsumentów (The Consumer Financial Protection Bureau - CFPB) otrzymał ponad 81 tysięcy skarg na takie praktyki.

Administracja Trumpa proponuje wiele przełomowych zmian w prawie,  które krytykowane są przez organizacje ochrony praw konsumentów. Ich zdaniem nowe regulacje mogą zezwolić na nękanie czy też naruszanie prywatności konsumentów i proponują m.in. wyznaczenie limitów w zakresie możliwej liczby kontaktów. Lobbyści reprezentujący windykatorów argumentują, że to w niepotrzebny sposób utrudni komunikację z konsumentami.



Numer przygotowali:

Anna Bielecka (redaktor prowadząca) – medioznawca, dziennikarka, autorka kampanii społecznych. Absolwentka Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii na Uniwersytecie Warszawskim oraz Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Obecnie doktorantka na Uniwersytecie Warszawskim. Ekspert w zakresie budowania strategii marketingowej i komunikacyjnej dla kampanii społecznych. Absolwentka Szkoły Przywództwa Instytutu Wolności.

Jakub Turkowski – aplikant radcowski. Absolwent Uniwersytetu w Białymstoku. Studiował na Uniwersytecie w Walencji i Uniwersytecie Arystotelesa w Salonikach. Współpracownik serwisu Duel Amical.

Daniel Baldys – magistrant Uniwersytetu Ritsumeikan w Kioto, na stypendium ufundowanym przez rząd Japonii. Absolwent Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Studiował na Uniwersytecie w Bolonii. Pasjonat stosunków międzynarodowych i języka angielskiego. Absolwent Szkoły Przywództwa Instytutu Wolności.

Rafał Momot – Menadżer z bogatym doświadczeniem w zarządzaniu sprzedażą oraz finansami w polskich i międzynarodowych firmach. W ostatnim miejscu pracy – w największej polskiej firmie lotniczej, w ciągu dwóch lat zwiększył sprzedaż eksportową o blisko 90%. Autor wielu raportów wspierających polskie firmy przemysłowe i handlowe. Specjalizuje się w zakresie lotnictwa, branży zbrojeniowej, dystrybucji i logistyki.


Publikacja finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą „DIALOG” w latach 2017-2019.

Instytut Wolności jest niezależnym od partii politycznych think tankiem nowej generacji, założonym przez Igora Janke, Dariusza Gawina i Jana Ołdakowskiego. Zapraszamy na stronę Instytutu Wolności.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka