B. Komorowski w swoim przemówieniu stwierdził, że w żaden sposób nie można podważać autorytetu władzy, gdyż to źle wpływa na jej skuteczność i wizerunek – czy coś w tym stylu. Ale jak prezydentem Polski był pan Lech Kaczyński, to ustawiczne poniżanie głowy Państwa Polskiego mu nie przeszkadzało. Zresztą sam brał udział w tej nagonce.
Cały tak zwany „Salon” wraz z mediami, które wspierają władzę PO, wściekle atakuje PiS i Polaków, którym nie odpowiada dyktatura PO. Niewiele mówi się natomiast o przeogromnym zadłużeniu Polski, braku potrzebnych reform, prywatyzacji szpitali metodą B. Sawickiej i o wyreżyserowanym przez zainteresowane strony morderstwie pod Smoleńskiem.
Widocznie bardzo wyraźnie wszyscy złoczyńcy zauważyli zbliżający się kres swej demagogii.
Nawet Norma Davies wpisał się we front atakowania Polski i Polaków, jaki od dawna prowadzi "salon".
Inne tematy w dziale Polityka