Dzisiaj, w TVP-Info, rzecznik PSL zaproponował, żeby pociągnąć do odpowiedzialności karnej wszystkich tych, którzy wiedzieli o istnieniu nagrania aferzystów z PSL. Słusznie i patriotycznie. Lecz historia tej koalicji wskazuje na to, że są to tylko puste słowa. Pilnowanie „koryta” ma dla części z nich większe znaczenie, niż dobro Polski, a chciwość przyćmiewa im zdrowy rozsądek.
Dobrze by było, by jakaś operatywna osoba, której losy Polski i Polaków nie są obojętne, napisała personalne donosy do prokuratury na tych wszystkich, którzy o tej aferze wiedzieli już od kilku miesięcy, a milczeli. Sam rzecznik PSL zastanawiał się nad ich pobudkami i interesami, które kierują ich postępowaniem.
Nie można dłużej tolerować nierządu osób uprawiających bezprawie i korupcje dziejącą się nieprzerwanie od pięciu lat, oraz tych, którzy ich wspierają. To oni pomagają „zamiatać pod dywan” wszystkie niegodziwości rządu PO-PSL. Zdaniem wielu, zakres i wielkość nadużyć rządu Donalda Fałszywego są niebotyczne.
Jeżeli już nadszedł czas na ukrócenie ich nieczystych praktyk, to zróbmy to. Przy okazji oczyściłoby się scenę polityczną od chciwców i ludzi niegodnych.
Inne tematy w dziale Polityka