Ta oto wypowiedź prezydenta świadczy o tym, że w dalszym ciągu nie nauczył się on poprawnie posługiwać językiem polskim: „Ukraina jeszcze nigdy nie zaawansowała się tak na drodze do demokracji…” – czy coś podobnie rażącego.
Nie są to jego jedyne błędy. Działając na urzędzie jak nieuk, niewiele dobrego zrobił dla Polski. Jesteśmy coraz bardziej marginalizowani. Wydaje się, że za granicę jeździ w celach turystycznych, gdyż żadnego innego pożytku z tego nie ma. Być może „wędrując” chce uniknąć również wygwizdania, które mu się słusznie należy, gdyby ukazał się publicznie tam, gdzie jego pobyt mógłby być odebrany jak policzek.
Lubuje się w luksusach i zabiega o aureolę chwały. Lecz to mądrość, a nie urząd świadczą o wielkości.
Niestety, w dalszym ciągu ludzie niegodni, lub polskojęzyczne media, przedstawiają go jako nastajaszczego męża stanu.
Inne tematy w dziale Polityka