Komorowski niczym Stasiński
Oczywiście każdy na swoim poziomie. Ale zarówno dziennikarze GW, jak i obecny prezydent dzielą Polaków.
Niedawno pan Stasiński napisał obszerny artykuł, w którym starał się udowodnić, że ci, którzy wierzą w „trotyl” to głupcy.
Widocznie Komorowski przeczytał i uwierzył, a teraz chciał zabłysnąć elokwencją i oświadczył, że szalone głowy mogą snuć dywagacje na temat zamachu na TU 154 (lub coś podobnego).
Widocznie pożałował polskojęzycznym dziennikarzom popularności w kręgach wspierających władzę PO-PSL. A może tylko chciał przypomnieć znajomkom z PO i WSI, że też umie kreować rzeczywistość?
Inne tematy w dziale Polityka