intuicja intuicja
625
BLOG

św. Jan Paweł II - Patronem wojny z cywilizacją śmierci

intuicja intuicja Społeczeństwo Obserwuj notkę 106

Wreszcie obejrzałam „Franciszkańską 3”.

No niestety strzał w stopę:)


I kilka luźnych uwag (nie mam czasu na wygładzanie notki).

Film zrealizowany w sposób, który ma podziałać (i działa) na emocje widza. Ale tylko tyle. Wartość dowodowa przedstawionego materiału słabiutka bardzo (pewnie tysiące słów już na ten temat napisano na s24).

Ok, domyślam się, że to stopa w drzwi, a tuż za nią transparencik: otworzyć archiwa kościelne:)


„Franciszkańską 3” należy potraktować jak najzwyklejszy w świecie film dokumentalny, a przypomnijmy za wiki:), że „użyte przez Johna Griersona określenie documentary oznacza nadanie twórczego kształtu rzeczywistości, w związku z czym film dokumentalny posługuje się chwytami retorycznymi, które służą przekonaniu widza do wizji świata promowanej przez filmowca”  i oceniać w kategoriach czysto artystycznych:) Choć i tutaj ocena nie przebije szklanego sufitu w postaci w trójki z minusem. Schemat goni schemat.

No dobrze, teraz trochę poważniej, bo naprawdę poważnie dopiero na końcu (notki).


Cel tej wrzutki podwójny: wojna światopoglądowa i wojna polsko – polska wpisująca się w szerszy kontekst rozlewającej się po świecie III wojny (najwidoczniej uznano, że wciąż za słabiutko w Polsce się tli).

Ofiary (bo problem istnieje i niejednokrotnie na ten temat na salonie pisałam) potraktowane przedmiotowo. Bardzo to smutne, oby nie powiedzieć – nieludzkie.


Zupełnie nie rozumiem red. Terlikowskiego. To człowiek naprawdę zaangażowany w ten bolesny temat, ale chyba przekroczył niebezpieczną granicę gorliwości biorąc udział w tej hucpie, co rzutuje na jego wiarygodność. Naprawdę szkoda.


Najbliższe w sprawie są mi opinie ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, czyli pokrótce: kardynał Karol Wojtyła mógł zbłądzić, ale należy wziąć pod uwagę kontekst historyczny, mentalność ówczesnych ludzi, sposób rozwiązywania problemów. Nie miał pełnej wiedzy i działał w najlepszej wierze, nie można więc mówić o "tuszowaniu". To olbrzymie i podłe nadużycie. Można natomiast powiedzieć, że zabrakło empatii.


„Franciszkańska 3” w żaden sposób nie zmienia mojej oceny  św. Jana Pawła II, Jego pontyfikatu. To Wielki Polak i Wielki Święty.

Napiszę więcej i przywołam swoją notkę sprzed półtora roku, profetyczną notkę nieskromnie dodam:) (22 PAŹDZIERNIKA ):22 października 2021 r. pod Patronatem św. Jana Pawła II symbolicznie rozpoczęliśmy i toczymy wojnę z cywilizacją śmierci (cywilizacja śmierci to pojęcie znacznie głębsze niż nam się wydaje, proszę się chwilę zastanowić…) I ją wygramy. Fragment zalinkowanej notki:

„Wszystko, co się dzieje, dzieje się pod Jego Patronatem i w Miłosierdziu Bożym (bo to przecież On był wielkim orędownikiem Miłosierdzia, ustanowił święto Miłosierdzia Bożego).”

Na naszych oczach spełniają się słowa z Dzienniczka św. Faustyny, które przekazał Jej Jezus: „Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje”. (Dz. 1732)”

Dodam od siebie zdanie, które napisałam w innej ważnej notce, a które brzmi: „Ktokolwiek zacznie się dzisiaj bać – już przegrał.”


Linkuję obie:

https://www.salon24.pl/u/intuicja/1088510,22-pazdziernika-byl-ostatnim-momentem-na-wypowiedzenie-wojny-cywilizacji-smierci

https://www.salon24.pl/u/intuicja/958331,kosciol-rowniez-jest-ofiara


„Franciszkańska 3” to film, który NIE NIESIE PRAWDY.

Tu dorzucę refleksję papieża Franciszka (już widzę strach w oczach tych, którzy za Papieżem nie przepadają:) ):

„(…)W wizji chrześcijańskiej prawda nie jest wyłącznie rzeczywistością pojęciową, która dotyczy osądu rzeczy, określając je jako prawdziwe lub fałszywe. Prawda to nie tylko wydobywanie na światło rzeczy mrocznych, "odsłanianie rzeczywistości", jak to określa starożytny grecki termin, aletheia (od a-lethès, "nie ukryte"),(…) Bezsprzeczny argument może rzeczywiście opierać się na niezaprzeczalnych faktach, ale jeśli jest używany do zranienia drugiego i zdyskredytowania go w oczach innych, niezależnie od tego, jak bardzo wydawałoby się to słuszne, nie ma w sobie prawdy.”


I wszystko nam się pięknie spina.


PS żeby nie było, że milczę w temacie.

intuicja
O mnie intuicja

Niczego się nie boję :) <img

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo