Wojna wisiała w powietrzu. Świat wstrzymał oddech. Psy Putina zamordowały osiemdziesiąt dzieci. Świat wyszczerzył kły. Potem zaczął ujadać. Potem skomleć a na końcu łasić do mordercy. Oddajcie te dzieci, oddajcie byśmy mogli je godnie pochować...
No i dziś wojna zażegnana, mordercy oddali ciała swych ofiar. Świat zamerdał ogonkiem. Jaki ten Putin ludzki człowiek. Oddał pomordowane dzieci, pozwolił pochować niewiniątka...
A teraz prywatnie napiszę. Wstydzę się tego świata, wstydzę tego, czego jestem częścią. Ten świat którego jestem częścią jest obrzydliwy. Już kończę, idę się wyrzygać...
Inne tematy w dziale Polityka