uwaga techniczna:
- Chat GTP 5 rozwija się; coraz lepiej przegląda sieć;
w tym przypadku nie tylko zaglądał do specjalistycznych materiałów rosyjskojęzycznych
ale też zajrzał - sam z siebie - do notek na Salonie24...
coraz lepiej tez "ogląda" i "czyta" zdjęcia...
---------------
Wrzuciłem mu temat-
blaszka- płaskownik- jeden z nich wygląda jak wepchnięta, wciśnięta w szparę gdyż jest płaska nie zgięta nie odkształcona i jej powierzchnia jest pod katem ok 10-15 stopni do płaszczyzny stycznej do powierzchni pnia w punkcie centralnym wciśniecia płaskownika;

druga blaszka płaskownik jest co prawda zgięta jak ,litera u i w tej pozycji wbita drewno brzozy ale znów jej wystające fragmenty nie noszą ślady uderzenia nie ma deformacji innej niż płaskie wygięcie na kształt litery U

AI:













2. wbił się w pień









Gdyby metalowe płaskowniki pochodziły z konstrukcji skrzydła i zostały wbite w brzozę w trakcie zderzenia, nie byłby to „ostatni, spokojny etap”, ale środek gwałtownego zgniatania przekroju skrzydła. W tym czasie dalsze fragmenty skrzydła musiałyby działać na te płaskowniki jak młot na kowadle – z ogromnymi siłami, przy dużych prędkościach względnych.
W takim scenariuszu należałoby oczekiwać mocno zdeformowanych, odkształconych elementów, z lokalnymi zagnieceniami i „wywiniętymi” krawędziami. Tymczasem obserwowane płaskowniki w brzozie są płaskie albo gładko wygięte w literę U, bez typowych śladów uderzeń udarowych. Z punktu widzenia mechaniki zderzeń silnie sugeruje to, że zostały one wciśnięte w istniejące szczeliny w drewnie w warunkach znacznie mniej gwałtownych, a nie „wbite” w momencie zderzenia skrzydła z drzewem.
------------------

Od ponad 15 lat studiuje temat kłamstwa smoleńskiego( quwerty)
Od ponad 20 lat studiuję historie udziału stalinowskiego ZSRR w II wojnie; korzystam ze źródeł w języku rosyjskim i angielskim.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie