j.k.50 j.k.50
4960
BLOG

Co dalej ze smoleńskim śledztwem NPW?

j.k.50 j.k.50 Polityka Obserwuj notkę 509

W mojej ocenie powinno ono zostać zawieszone aż do zwrotu Polsce przez Rosjan wraku i czarnej skrzynki. Nie chodzi mi o ciche zawieszenie tego śledztwa, tylko ogłoszone, najlepiej przez prokuratora generalnego.
Nowo wybrany prezydent w czasie drugiej debaty telewizyjnej stwierdził, że są to według niego niezbędne warunki, żeby można było katastrofę wyjaśnić. Wynik wyborów świadczy o tym, że większość społeczeństwa taki pogląd podziela lub przynajmniej akceptuje. Co do potrzeby posiadania wraku i czarnej skrzynki prokuratorzy przedstawiali tu w różnym czasie różne stanowiska. Sprawa ma zdecydowanie bardziej polityczny niż merytoryczny charakter. Wyrokowanie o zakresie winy polskich pilotów w oparciu o wnioski o pomoc prawną do Federacji Rosyjskiej nie może być wiarygodne i nie ma szans uzyskania społecznej akceptacji.
Smoleńskie śledztwo zostało uwikłane w politykę. Kompleksowa opinia zespołu biegłych Milkiewicza referowana na konferencji NPW tuż przed piątą rocznicą katastrofy zawierała nowe, zaskakujące z punktu widzenia wcześniejszych ustaleń, elementy. Zbliżające do stanowiska MAK, a oddalające od stanowiska KBWLLP. Zespół ten powołano przy rażącym naruszaniu zasady bezstronności co najmniej w przypadku dwóch kluczowych biegłych (Andrzeja Artymowicza i płk Roberta Latkowskiego). Przestępstwo ujawnienia nowego stenogramu miało ewidentny cel polityczny. Zwracało negatywne emocje części społeczeństwa przeciwko ofiarom katastrofy i ich rodzinom. Motywowało do głosowania przeciwko solidaryzującemu się z nimi kandydatowi. Dzięki ujawnieniu przez NPW pełnej treści opinii sporządzonej przez Andrzeja Artymowicza oraz opinii prof. Grażyny Demenko dowiedzieliśmy się, że nowy stenogram jest niewiarygodny. Został sporządzony przez biegłych, którzy nie mieli żadnych doświadczeń w dziedzinie fonoskopii metodą identyfikacji percepcyjnej. Wyrywkowe badanie nieprzetranskrybowanych wcześniej fragmentów przez prof. Demenko w zdecydowanej większości ich nie potwierdziło (punkt 4.2.1 jej opinii).  Na dodatek otrzymaliśmy niezdementowaną przez nikogo informację od Romana Osicy, że głos gen. Błasika przypisywał płk Latkowski.
Śledztwo powinno zostać jak najszybciej z tej brudnej polityki wyplątane, a w obecnej sytuacji najprostszym i bezkonfliktowym sposobem jest jego zawieszenie do czasu powrotu wraku i czarnej skrzynki. Takie stanowisko strony polskiej stanowiłoby formę łagodnego nacisku na Federację Rosyjską w sprawie zwrotu naszej własności. Zamknięcie śledztwa bez tych kluczowych dowodów zachęcałoby natomiast Rosjan do dalszego ich przetrzymywania.
Niestety ustępujący układ władzy zdaje się wciąż stawiać na konflikt, co znalazło wyraz w przemówieniu Bronisława Komorowskiego po ogłoszeniu wyników exit poll. Dodać należy, że w związku z przedłużeniem ciszy wyborczej o półtorej godziny trudno jest traktować wezwanie przez ustępującego prezydenta  swego elektoratu do wojny jako wyraz jego emocji, a nie celowego działania jego strony sceny politycznej. Sytuacja jest jednak dynamiczna. Wyniki wyborów wskazują jednoznacznie na porażkę tej drogi. Artymowicz z Latkowskim nie przynieśli Komorowskiemu drugiej kadencji. Przyczynili się natomiast najwyraźniej do obniżenia wiarygodności NPW i firmowanego przez nią śledztwa. Tym samym stracił na tym i autorytet państwa jako całości. Zawieszenie śledztwa może częściowo tę sytuację naprawić. Trudno ocenić, jakie byłyby wyniki tych wyborów bez zagrania smoleńskim śledztwem i nowym stenogramem. Wszystko jednak wskazuje na to, że ta gra minęła się z oczekiwaniami większości Polaków. Dlatego jest szansa, że i dotychczasowy układ władzy może rozważyć zmianę swojej polityki w tym obszarze.

j.k.50
O mnie j.k.50

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka