Właśnie się dowiedziałem, że na terenie stoczni gdańskiej ma zostać odsłonięta tablica upamiętniająca bycie tam braci Kaczyńskich. Zawsze mnie zastanawiało czemu środowisko PiS robi to same sobie, oraz czemu prezes pozwala robić sobie takie rzeczy? Powiedzieć, że to żałosne to nic nie powiedzieć.
Bracia Kaczyński byli w stoczni i należy się tablica informacyjna. To już chyba nawet Cenckiewicz podsumował to jednym słowem "przegięcie". Czy wyborcy PiS nie widzą w takich inicjatywach nic złego, dziwnego? Trochę poniżającego i po prostu małego, żałosnego?
Inne tematy w dziale Polityka