JacekKaminski JacekKaminski
1660
BLOG

Paryska konferencja lunatyków z Holokaustem w tle.

JacekKaminski JacekKaminski Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 100

Parę dni temu zakończyła się w Paryżu konferencja "Nowa polska szkoła holokaustu". Po zapoznaniu się z listą prelegentów, można było się spodziewać, że konferencja będzie przebiegać pod dyktando krytyki wobec Polaków i ich postawy w czasach II WŚ. Nie sądzę jednak, że ktokolwiek przewidział to co się na prawdę wydarzy. Niektóre wystąpienia i tezy są tak szokujące, że ciężko pozbierać szczękę z podłogi.


Tomasz Gross powiedział, że Polacy zabili podczas wojny na wsi więcej Żydów, niż Niemcy w obozach koncentracyjnych. Mówił wcześniej, że zabiliśmy więcej Żydów niż Niemców, ale to co usłyszeliśmy podczas minionej konferencji to była zupełnie nowa "jakość". Nadal nie chcę mi się wierzyć, że powiedział to co napisałem i że były to słowa świadome, ale jednak relacje są takie, że powiedział to na prawdę. Nawet gdyby było to przejęzyczenie, to nie tylko nikt nie protestował, ale też nikt go nie poprawił.
Najwyraźniej w tym środowisku takie sądy są czymś normalnym. Co ciekawe, to wystąpienie prof. Grabowskiego wydaje się stać w kontrze do słów Grossa. Grabowski bowiem dowodził, że Polacy podczas okupacji nie pomagali Żydom i byli bierni. Zdawał się sugerować, że mogliśmy zrobić więcej, ale nie było w nas takiej woli. Gross pociągnął też rękoma Pana z Afryki swoją zeszłoroczną tezę o Hutu i Tutsi, której nie ma chyba sensu szerzej komentować.


Nie wiem jednak, czy bardziej szokujący nie był występ Pana Leociaka.

W tym przypadku muszę powiedzieć, że jestem w małej kropce, gdyż mam wrażenie, że mamy w do czynienia z człowiekiem dosłownie niespełna rozumu. Są osoby, które są ekspresyjne i wyraziste i taki po prostu mają charakter, osobowość. Jeśli jednak do tej histerycznej wypowiedzi doda się samą treść, to chyba mamy do czynienia z człowiekiem, który jest po prostu w jakimś dziwnym stanie, a jego umysł w jakimś dziwnym świecie. Nie ma sensu tego komentować i omawiać. Wystarczy posłuchać.


Ta konferencja jest dla nas wielkim prezentem. To jest konferencja, którą nasze państwo, nasze służby  dyplomatyczne muszą po prostu wykorzystać. Nie wyobrażam sobie, że ta auto-kompromitacja nie zostanie wykorzystana i oprotestowana. To co ci ludzie tam gadali, to jest przekroczenie  granicy. Gross i Leociak i ich tezy kompromitują oczywiście zupełnie ową "nową szkołę", której nie ma i której nie będzie, choć nie jestem pewien czy w naszym interesie nie byłoby gdyby jednak była. Ta konferencja to szansa na pokazanie, że ci ludzie to lunatycy. Leociak mówi jakby wziął albo zbyt wiele proszków, albo zapomniał je wziąć. Sami prelegenci owej konferencji dali swoim przeciwnikom nie tyle amunicję, co cały pułk artyleryjski. Czy jest na świecie ktoś, kto słyszał o holokauście i któremu nie opadnie szczęka jak usłyszy, że Polacy zabili więcej Żydów na wsi, niż Niemcy w obozach? Przecież to jest narobienie na pamięć o holokauście. Inaczej tego nazwać się nie da. Oczywiście może Niemcy podskórnie mogliby sympatyzować z taką postawą, ale nie jestem co do tego przekonany, gdyż jest ona absurdalna. To trzeba wykorzystać i pokazywać kim są ci ludzie na prawdę.


Chcę też się zwrócić do ludzi, którzy mogą sympatyzować ze stanowiskiem, które reprezentuje np: prof Grabowski. Pojawia się tutaj na salonie jakaś Ala, która namiętnie tego wszystkiego broni. Umieśćcie tezy Leociaka w kontekście rzeczywistości naszego kraju. Jesteśmy chyba na końcu jeśli chodzi o kraj z incydentami anty-semickimi. Jesteśmy krajem zainteresowanym dobrymi stosunkami z Izraelem. Mamy muzeum Żydów polskich. PiSowski minister przeznacza mln zł na cmentarz żydowski. Jesteśmy jedynym krajem naszego regionu, który rozlicza się ze swojej historii. Prace np: Grabowskiego są przecież finansowane z naszych podatków itd...i zestawcie to z histerią Leociaka. Jeśli tacy ludzie jak on będą kształtować debatę publiczną, to nie ma szans na kompromis i zdrowy rozsądek. Jeśli leży wam na sercu prawda(jakkolwiek ją postrzegacie) czy wyznanie i przyjęcie naszych win(jak wielkich ich nie postrzegacie) to tacy ludzie jak Leociak nie służą waszej sprawie. Dewoci to dewoci. Dewoci i histerycy nie służą żadnej sprawie, poza własną dewocją i własną histerią.


źródła: youtube: kanał Punkt Widzenia TV

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka