Jack Mac Lase
Jack Mac Lase
Jack Mac Lase Jack Mac Lase
594
BLOG

Czy "spontaniczny protest kierowców w Kanadzie" to dalsza odsłona walki rodów?

Jack Mac Lase Jack Mac Lase Społeczeństwo Obserwuj notkę 4
Czy protest kanadyjskich kierowców ciężarówek jest spontaniczny? Pewne fakty sugerują, że nie do końca tak jest.

W internecie, szczególnie alternatywnym, jest mnóstwo informacji dotyczących protestu kierowców ciężarówek w Kanadzie. W antysystemie jest radość, że ludzie wreszcie się budzą, że zostanie wreszcie obalona dyktatura kowidowa. Wiadomości z portalu pch24.pl:

"Kanada się budzi. To, co dzieje się w Ottawie znacznie przerasta wszystkie dotychczasowe protesty w innych częściach globu. Konwój ciężarówek na 70 kilometrów i setki tysięcy osób na ulicach. Polityczne szczury chowają się po piwnicach. Lewicowy premier z ukrycia próbuje piętnować własny naród jako „nazistów”. Ale, daj Boże, jest już za późno. Coś się dzieje i rodzi się nadzieja dla reszty świata. "

Ów portal nie idzie za entuzjazmem innych i zadaje dość mądre pytania:

"Tylko pytanie – nadzieja na co?"

I dalej:

"Jak to bywa w przypadku takich zrywów, przychodzi moment, gdy większość mówi „dość!”. Wszystkich opanowuje euforia, nagle okazuje się, że jeszcze wczoraj spolaryzowane społeczeństwo staje ramię w ramię, by walczyć ze zwyrodniałą władzą. Ale jednocześnie nikt nie zadaje pytań o głębsze podstawy protestu. W imię czego protestujemy i co chcemy osiągnąć? Jaka ma być Kanada, gdy rząd będzie zmuszony wysłuchać woli ludu?"

"Znamy to z dziejów Solidarności. Z dzisiejszej perspektywy widzimy, jak błędne były drogi do rzekomej niepodległości osiągniętej w 1989 roku. Część środowisk, traktowanych wówczas jako wybawcy uciśnionego narodu, zgromadziła się wokół Gazety Wyborczej, prowadząc w wolnej Polsce dzieło zniszczenia wszystkiego, co istotnie polskie. Resztę przejęły służby. "

Również mainstreamowy portal wprost.pl opisuje protesty:

"Kierowcy tirów z Freedom Convoy (Konwoju Wolności) 2022 zapewniają, że nie ruszą się ze stolicy, dopóki premier Justin Trudeau nie zniesie zakazów pandemicznych. Premier został wraz z rodziną ewakuowany przez służby specjalne ze stołecznego mieszkania w obawie o jego bezpieczeństwo. Wcześniej nazwał protestujących „małą mniejszością z marginesu”. Wszystkie drogi dojazdowe do miasta są zablokowane. Na przedmieściach słychać jedynie ogłuszający dźwięk klaksonów. Tłum na placu przed Parlamentem, oceniany przez jego służby ochrony na 10 tys. ludzi, w niedzielę się powiększył."

Według słów Krzysztofa Nazarewicza z jutubowego kanału Reset 2024 Trudeau uciekł do Niemiec.

Poniżej przedstawiam trasę lotu domniemanego samolotu z premierem Kanady na pokładzie. Zaczerpnąłem ją filmiku pana Nazarewicza.



image



Mnie ten protest od początku się nie podoba. Od czasu do czasu organizuję spotkania dla kilkudziesięciu osób i wiem jak trudno zebrać ludzi, szczególnie gdy muszą zapłacić np. za imprezę noworoczną. A tu proszę tysiące ludzi pakuje się do swoich ciężarówek i za własną kasę pędzi od Ottawy.

Czerwona lampka w mojej głowie rozbłysła jasnym światłem, gdy przeczytałem na portalu wolnemedia.net:

"Tymczasem platforma zbiórkowa „Go Fund Me” twierdzi, że uwolniła pierwszy 1 milion dolarów z 6,2 miliona dolarów zebranych na konwój kierowców ciężarówek i ich zwolenników, którzy teraz zmierzają do Parliament Hill, aby protestować przeciwko mandatom dotyczącym szczepień. Strona pozyskiwania funduszy została uruchomiona na początku tego miesiąca przez Tamarę Lich, aby zebrać datki na pokrycie kosztów paliwa, jedzenia i zakwaterowania konwoju."

Rozumiem jeśli byłoby tam 90 000 dolarów, to w porządku. 100 000 osób zrzuciło się po około dolarze. Ale 6 milionów? Szczerze wątpię, żeby Kanadyjczycy byli tacy hojni. Platforma zbiórkowa została uruchomiona na początku stycznia, kiedy, jak sobie przypominam, nie było jeszcze mowy o żadnym konwoju do Ottawy. Może pamięć mnie zawodzi, ale w necie też nie znalazłem, żeby na początku stycznia przygotowywano się do najazdu na stolicę Kanady.

Wygląda na to, że tym protestem ktoś dobrze zarządza. Tylko kto?

Z pewnością jest to specjalista od zarządzania tłumem, bo jak wiemy z klasycznej książki Gustawa Le Bona "Psychologia tłumów" (strona 125, PWN rok 1986):

"Duszą tłumu nie kieruje bowiem potrzeba wolności, lecz potrzeba uległości. Potrzeba posłuszeństwa każe tłumowi poddać instynktownie każdemu, kto chce być jego panem".

I tu jest chyba cała kwintesencja udanych i nieudanych protestów. Udanymi "spontanicznymi" protestami ktoś kieruje, kto ma rozleglejszą wiedzę na temat sterowania ludźmi niż ja, więc nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jakie sztuczki stosuje.

Kanał Niesamowite Newsy 5 Killuminati Team również nie daje się zwieść romantycznym protestom i uważa, że to jest fragment dłuższego scenariusza przygotowanego nam przez globalistów, których frontmenem jest Klaus Schwab. Według kanału protesty kierowców ciężarówek przerwą łańcuch dostaw produktów, za co odpowiedzialnością zostaną obarczeni protestujący kierowcy. Coś w tym jest, bo w Australii został już przećwiczony ten scenariusz. Był protest kierowców, który nic nie zmienił w australijskim terrorze sanitarnym, ale nastąpiły braki w sklepach o co oskarżani są protestujący kierowcy.

Portal wolnemedia.net 31.08.2021 podawał:

"Zaczyna się wielki protest kierowców ciężarówek przeciwko tyranii sanitarnej rządu.

W 1979 roku 7000 kierowców ciężarówek zablokowało 40 głównych dróg w Australii w proteście przeciwko podatkowi drogowemu. Po 8 dniach blokady całego kraju rząd ustąpił i wycofał się z wprowadzenia podatku. Dziś historia się powtarza, i kierowcy ciężarówek zablokują kraj. Ale tym razem stawka jest o wiele większa Ten protest jest przeciwko sanitarnej tyranii i medycznemu faszyzmowi.

Żądania kierowców są następujące:

1. Nie będzie obowiązkowych tzw. „szczepień” na COVID-19.

2. Żadna firma nie będzie mogła zmuszać osób do tzw. „zaszczepienia” w jakikolwiek sposób i z jakiejkolwiek przyczyny.

3. Żadnych ograniczeń lub obostrzeń w życiu codziennym dla tzw. „niezaszczepionych”.

Kierowcy zapowiedzieli, że będą blokować kraj do skutku, czyli do wycofania się rządu z obecnych działań. Protest zapowiedziano wiele dni wcześniej, aby obywatele zdążyli zrobić zapasy żywności i najpotrzebniejszych produktów."

I następnie informacja z Twittera z 5 września 2021:

"Kolejny film z Australii - tym razem autorka mówi co się dzieje i pyta sprzedawcę o powody. Obsługa sklepu: powodem są przerwane łańcuchy dostaw. Trwa strajk kierowców ciężarówek przeciwko obowiązkowi "szczepień" i tyranii sanitarnej rządu, blokady dróg. Media ukrywają i mataczą"

"Prawie 10000 kierowców ciężarówek w Australii strajkowało, co znacząco wpłynęło na paczki oraz dostawy żywności i benzyny"

Australia i Kanada to kraje w jakiś sposób podobne do siebie. Oba są prawie puste. Mają olbrzymie terytoria i relatywnie mało ludności. A ludność jest głównie anglosaskiego pochodzenia i wychowana w duchu protestanckim. Australia ma powierzchnię około 7,7 miliona kilometrów kwadratowych i niecałe 26 milionów ludności, a Kanada odpowiednio: ok 10 mln km kw. i 38 mln ludności. W Australii średnia gęstość zaludnienia to 3,3 osoby na km kw., a w Kanadzie 3,8. Dla porównania w Polsce są 122 osoby na km kw.

Powróćmy do filmiku Killuminati Team. Miał zostać przerwany łańcuch dostaw, a następnie miały wybuchnąć zamieszki spowodowane niedoborami produktów w sklepach. W Australii protesty kierowców były na początku września zeszłego roku, a teraz mamy luty i nic nie słychać o jakiś zamieszkach w Australii wywołanych np. głodem. Nawet odbył się turniej tenisowy Australian Open. Czyli to chyba nie chodzi o wywołanie głodu, albo coś się nie udało światowym spiskowcom spod znaku Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Wygląda to na jakąś bardziej wyrafinowaną grą toczoną pomiędzy rodami rządzącymi światem, o czym już kilkukrotnie pisałem. Premier Australii nigdzie nie uciekał podczas protestu kierowców w zeszłym roku, natomiast premier Kanady gdzieś się schował, być może nawet uciekł z kraju, co sugerował Krzysztof Nazarewicz w swoim filmiku. Co prawda w poniedziałek 1 lutego premier Trudeau odbył konferencję prasową, ale w izolacji, o czym informuje portal nczas.com:

"W poniedziałek premier Trudeau poinformował o uzyskaniu pozytywnego wyniku testu na koronawirusa, w związku z czym konferencję prasową zorganizował z izolacji. Przypomnijmy, że już w sobotę premier został wraz z rodziną ewakuowany przez służby specjalne ze stołecznego mieszkania w obawie o jego bezpieczeństwo. Podczas konferencji Trudeau potępił rzekomą „nienawistną retorykę” konwoju kierowców ciężarówek, a także powiedział, że nie spotka się z organizatorami protestu przeciw covidowym obostrzeniom i obowiązkowym szczepieniom, powołując się na symbole nienawiści i retorykę wyznawaną przez niektórych członków konwoju ciężarówek i ich zwolenników."

Czyli w Australii mógł być testowany jakiś scenariusz ze szkoły Klausa Schwaba, ale coś do końca się nie udało, a w Kanadzie zupełnie coś poszło nie tak, bo jakieś tajemnicze siły wmieszały się i przeszkadzają w realizacji planu. Również w Polsce coś dziwnego się dzieje. Jakoś Polska na razie nie podąża drogą Australii i Kanady, bo ktoś włożył kij w szprychy toczącego się koła nieubłaganego postępu i ustawa zwana Lex Kaczyński (druk 1981) przepadła w sejmie. 

Jestem Krakusem

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo