Jacek Jaworski
Jacek Jaworski
Jack Mac Lase Jack Mac Lase
260
BLOG

Jak zrobić sobie artefakt oceniany na miliony lat?

Jack Mac Lase Jack Mac Lase Odkrycia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

image

  • Co jakiś czas możemy usłyszeć, że znaleziono a to śrubę w kamieniu, a to transformator w skale, czy inne przedmioty liczące sobie, według badaczy, tysiące lub nawet miliony lat. Jakiś czas temu w jednym ze swoich wpisów sugerowałem, że te artefakty nie są wcale takie stare, a liczą sobie kilkanaście, może kilkadziesiąt lat, bo procesy zachodzące w naturze są szybsze niż nam się wydaje. Nawet sugerowałem kiedyś, że węgiel kamienny powstaje szybciej niż wszyscy myślą i można go uznać za źródło energii odnawialnej. Badacze prehistorii twierdzą, że pewne budowle musiały powstać w jakiś cudowny sposób, bo człowiek nie był w stanie przenieść tak ciężkich głazów, a jak mu się już udało, to nie mógł ich tak ściśle dopasować do siebie. Postanowiłem sprawdzić, czy w naturze nie może zachodzić samoistnie jakiś proces w typie produkcji betonu i czy jakimś rodzajem cementu nie mogli posługiwać się ludzie sprzed tysięcy lat. Pewne formy betonu znane były już starożytnym Egipcjanom i Rzymianom. Zacząłem się zastanawiać jak natura mogłaby stworzyć beton i jaki jego rodzaj mogli używać ludzie prehistoryczni. Wykonałem prosty eksperyment. Wziąłem kawałek skały wapiennej i zanurzyłem go w occie. Ocet znany był z pewnością ludziom od najdawniejszych czasów, a natura mogła użyć innych kwasów do rozpuszczania skał, choć niekoniecznie. Ocet tworzy się samoistnie w procesie pseudofermentacji. Kamień wapienny zanurzony w occie pokazany jest na zdjęciu powyżej. Po kilku dniach kamień trochę się rozpuścił w occie i na dnie pojawił się osad. Wyciągnąłem kamień ze słoika i aby zwiększyć objętość materiału dodałem opiłki stalowe do roztworu. Opiłki przereagowały z octem. Na dnie utworzyło się sporo osadu, więc wsunąłem w niego płytkę stalową, żeby mieć jakiś artefakt w kamieniu, który miałem nadzieję otrzymać. Słoik umieściłem na parapecie okna bez nakrętki, żeby ciecz mogła swobodnie parować. Zawiesina była ciemna, z czasem stała się czarna i słońce nagrzewało ją do wysokich temperatur.  

image

Zdjęcie zawiesiny zaraz po wymieszaniu pokazane jest powyżej. Po upływie około miesiąca ciecz wyparowała i otrzymałem kamień na dnie słoika. Ogrzewając na gazie i oziębiając w wodzie dno słoika doprowadziłem do skruszenia szkła i mogłem wziąć do rąk otrzymana skamielinę z artefaktem w postaci skorodowanej blaszki, co można zobaczyć na zdjęciu poniżej. Jak widać uzyskanie skamieliny z artefaktem zajęło mi zdecydowanie mniej czasu niż miliony lat. W analogiczny sposób, tylko na większą skalę nasi przodkowie mogli produkować olbrzymie głazy od razu we właściwym miejscu. Nie musieli ich znikąd transportować. W podobny sposób, lecz na drodze naturalnej, mógł się znaleźć w skale procesor sprzed kilkudziesięciu lat, którego wiek badacze szacują na 250 milionów lat.

image






Jestem Krakusem

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości