Kilkanaście milionów Niemców wzięło wczoraj do rąk jeden z ośmiu milionów egzemplarzy "Bilda". Przeczytali w nim, że mając 0,6 promila alkoholu we krwi komendant Błasik „szturmował” kokpit i wbrew wszystkim okolicznościom zmusił pilotów do lądowania. W głównym wydaniu telewizyjnych wiadomości „Tagesschau” prezenter Marc Bator orzekł opierając się na raporcie MAK to generał Błasik jest odpowiedzialny za tragedię.
Nie ma żadnych dowodów potwierdzających tak oszczercze wypowiedzi. Rodzinie Generała Błasika radzimy udać się do adwokata i za wysądzone od polskich czy niemieckich brukowców i polityków walczyć o pamięć po Generale.
Inne tematy w dziale Polityka