E. Zagrodzka
E. Zagrodzka
Elżbieta Zagrodzka Elżbieta Zagrodzka
133
BLOG

Zrozum patriotyzm!

Elżbieta Zagrodzka Elżbieta Zagrodzka Patriotyzm Obserwuj temat Obserwuj notkę 4
Patriotyzm to ukochanie ojczyzny. Patriotyzm można rozumieć na dwa sposoby. Dla jednych patriotyzm to chęć walki zz bronią w ręku, poświęcenie życia dla Ojczyzny. Dla drugich to poświęcenie swojej pracy i sił dla Ojczyzny, to ciężka praca, by Ojczyzna rosła w siłę, a ludziom się żyło dostatniej. Jak uważacie, która definicja jest prawdziwa w dzisiejszych czasach i która ma przyszłość?

Trwająca już pięć miesięcy wojna na Ukrainie , kiedy to wojska rosyjskie brutalnie chcą spacyfikować Naród Ukraiński, a Ukraina się dzielnie broni i odpiera ataki, spowodowała, że wróciła dyskusja nad tym, czym jest patriotyzm. Każe nam się zastanowić nad istotą patriotyzmu i nad tym, czy my dzisiaj jesteśmy patriotami.  Ja do dziś pamiętam wystąpienie prezydenta Bronisława Komorowskiego w Parlamencie Ukraińskim podczas jego wizyty na Ukrainie po zwycięstwie demokracji na Ukrainie w czasie tzw. Rewolucji na Majdanie w Kijowie. Prezydent Komorowski powiedział wtedy, że Polacy powinni się uczyć patriotyzmu od Ukraińców. A potem... Ukraińcy wymierzyli policzek dla naszego prezydenta i całego Narodu Polskiego, bo jak tylko prezydent Komorowski wyszedł z Parlamentu uchwali, że Stepan Bandera jest Bohaterem Ukrainy. Pamiętam bardzo byłam wtedy oburzona na te nieprzemyślane słowa polskiego prezydenta. Panie prezydencie Bronisławie Komorowski, Polaków nikt nie musi uczyć patriotyzmu, Polacy są jedynym narodem w świecie, który naprawdę wie, co oznacza słowo patriotyzm i doświadczył go na własnej skórze. Polacy niejednokrotnie dali przykład swojego umiłowania Ojczyzny. Pan jako historyk powinien to wiedzieć!

W latach dziewięćdziesiątych była w Kabarecie Olgi Lipińskiej piosenka o Solidarności, w której znamienne były następujące słowa: " Po naszych plecach niejeden na pomnik się wspinał, wtedy się do nas zalecał, dzisiaj przysyła szofera." I te słowa w bardzo lapidarny sposób przekazują w demokratycznej Polsce stosunek i wdzięczność dla robotników -  wielu bezimiennych bohaterów walki z Komuną, którzy niejednokrotnie narażali życie, a dziś są zapomniani, niedocenieni, często klepią biedę na najniższych emeryturach, a nawet rentach z niewielkim ciężko wywalczonym dodatkiem kombatanckim. Za to na ustach wszystkich jako bohaterowie są wyłącznie znane nazwiska ludzi na świeczniku, a więc bohaterowie to: Michnik, Kuroń , Wałęsa, Kaczyński, Morawiecki. Kiedyś o tych bezimiennych bohaterach starał się pamiętać prezydent Lech Kaczyński i nadawał im ordery. Wyśmiano go jednak zarzucając mu, że nadaje ordery za bohaterstwo w walce z komuną ludziom, o których nikt nie słyszał i którzy pochodzą znikąd. Czy Polska w końcu doceni tych bezimiennych, którzy oddali życie za ojczyznę? Jak tych , co w Lubinie zabili zomowcy podczas pacyfikacji miasta w dniach 30 i 31 sierpnia 1982r. A jest ich ich spora liczba do zapamiętania... Naród Polski ma dobrą pamięć, by ich zapamiętać"

Robert R. w dniu ogłoszenia Stanu Wojennego miał szesnaście lat i chodził do technikum górniczego w Lubinie, ale kiedy usłyszał komunikat w telewizji i ujrzał poważnego generała Jaruzelskiego od razu wiedział, gdzie jest jego miejsce i nie wahał się ani chwili. Zaczął wydawać bibułę i sam ją roznosił, choć do roznoszenia zmobilizował też swoich kolegów ze szkoły i nauczycieli.  W nocy chodził po mieście i pisał hasła na murach typu; Puk, puk, kto to? Harcerze! A ja wam nie wierzę. Otwieraj chamie, zomo nigdy nie kłamie! Brał udział w tzw. Wydarzeniach Lubińskich w sierpniu 1982r i ryzykował życie, by otoczonych przez ZOMO ludzi w rynku wyprowadzić na bezpieczne osiedle przylesie. Brał też udział w alternatywnych manifestacjach pierwszomajowych i rzucał kamieniami w zomowców. Był prześladowany przez reżim. Wiele razy odpowiadał przed Kolegium d/s Wykroczeń, jeszcze częściej był aresztowany przez SB i przetrzymywany przez 48 godzin. Miał też  swojego anioła stróża, donosił na niego kolega z klasy. Za swoją walkę nigdy nie został doceniony. Przeciwnie, zawsze miał pod górkę. Na studiach celowo go uwalano na egzaminach. W końcu przyszły wytyczne z SB i  pod byle pretekstem niezdanego egzaminu skreślono go z listy studentów.  Bez wykształcenia nie mógł znależć pracy, pracował jako kanalarz. Przyszła demokracja i kapitalizm i na podstawie zwolnień grupowych zwolniono go z pracy. Pobierał zasiłek dla bezrobotnych i nie mógł znależć pracy, bo był niewykwalifikowany. Potem skrócono okres pobierania zasiłku dla bezrobotnych do roku i pozbawiono go zasiłku.  Pisał do prezydenta Wałęsy  z prośbą o pomoc, bo nie ma za co żyć i przedstawiał swoje zasługi w walce z komuną. Odpowiedzi żadnej nie było. W końcu zaczął się dziwnie zachowywać. Chodził po mieście i mówił, że Wałęsę trzeba obalić, bo to agent komunistycznej bezpieki i że on się podejmie tego dzieła. Mówił, że głos mu mówi: zabić Wałęsę. Lekarz psychiatra stwierdził u niego schizofrenię paranoidalną. Wyrównał mu nastrój lekami i dał mu zaświadczenie do starania się o rentę.  Dziś jest już dwadzieścia lat na rencie z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Bierze leki i nawrotu fazy ostrej nie ma, ale jest w Lubinie znany, bo snuje się po mieście zawsze ze spuszczoną głową i bez celu. Jest wyciszony i o swojej bohaterskiej przeszłości w ogóle nie mówi. Wypiera ją. Kiedy koledzy mu powiedzieli , że może się starać o dodatek kombatancki do renty, powiedział, że on nic nie zrobił, wszystko sobie uroił.

Jest takie dawne powiedzenie literackie: Bohaterowie są zmęczeni. Polska niestety nie potrafi docenić swoich bohaterów. U nas dzieli się bohaterów na naszych i waszych, z tymże nasi to aktualnie rządzącej partii, czyli słuszni. Tych się nagradza orderami, gloryfikuje, pamięta się o nich, wprowadza do programu szkolnego. Wasi to niesłuszni. Na tych się pluje i sprowadza na nich nienawiść społeczeństwa. I dotyczy to zarówno bohaterów historycznych jak i tych najnowszych, bohaterów walki z komuną. Bohaterów władza ocenia po tym , czy mają słuszne czy niesłuszne poglądy polityczne. I tak rządzące dziś w Polsce Prawo i Sprawiedliwość świętuje rotmistrza Pileckiego i Żołnierzy Wyklętych, przy czym gloryfikują także zwykłych bandytów odpowiedzialnych za pacyfikacje wsi białoruskich i zabijanie nauczycielek co przyjeżdżały na wieś na zew komunistycznej władzy, by walczyć z analfabetyzmem. Zupełnie zaś pomija jakby go nigdy nie było Jana Karskiego, który ma zasługi nie mniejsze niż rotmistrz Pilecki. I to dlatego, że jego potomkowie popierają w Polsce znienawidzoną przez PiS Koalicję Obywatelską.

Niedawno ktoś napisał na facebooku, że Żołnierze Wyklęci co walczyli z UPA to zwykli bandyci. Scyzoryk mi się w kieszeni otworzył i ... napisałam mu: to powiedz to tym, którym bandyci z UPA zamordowali rodzinę na Wołyniu i to w wyjątkowo okrutny sposób.

Demokracja i wolność słowa w Polsce ma dopiero dwadzieścia trzy lata, jest młoda, jeszcze się ją zachłystujemy, o wielu bohaterach dopiero można mówić. Nic więc dziwnego, że wielbimy wszystkich bez oddzielania ziarna od plew albo krótkowzrocznie uważając ziarno za plewy. Historia to jednak wszystko wyrówna. Kto jest prawdziwym bohaterem na zawsze zostanie w Parnasie Wielkich Ludzi, fałszywe bogi trafią na śmietnik historii. To jest sprawiedliwe, bo tylko sprawiedliwa jest ocena historia. I dotyczy to także ludzi dzisiaj rządzących. Bo rządzący to też bohaterowie. Dobrze rządzić to bohaterstwo, to w wielu wypadkach zaparcie się samego siebie, gdyż racja stanu bardzo często jest sprzeczna z naszym ja. Znajoma moja zapytała mnie: kto w dzisiejszej polskiej polityce jest patriotą? Nie umiałam na to pytanie odpowiedzieć. Mogę odpowiedzieć, kto powinien być patriotą. Patriotą powinien każdy polityk, bo polska racja stanu to przede wszystkim patriotyzm. Polityk kieruje się polską racją stanu. Kto w polskiej polityce jest patriotą? Sami znajdżcie odpowiedż! Może wam się uda? Zrozum patriotyzm! No właśnie, znalezienie prawdziwego patrioty w polskiej polityce to prawidłowe rozumienie słowa patriotyzm. Dla mnie patriotyzm to... ciężka praca dla dobra kraju i jego społeczeństwa. Niech Polska rośnie w siłę, a ludziom się żyje dostatniej! To to realizuje?

Zobacz galerię zdjęć:

E. Zagrodzka
E. Zagrodzka
Pamiątki Patriotyzmu

Podchodzę życzliwie do wszystkich, co mają coś mądrego do powiedzenia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo