E. Zagrodzka Szopka w Parku Wrocławskim w Lubinie
E. Zagrodzka Szopka w Parku Wrocławskim w Lubinie
Elżbieta Zagrodzka Elżbieta Zagrodzka
169
BLOG

Mędrcy Świata Monarchowie gdzie spiesznie dążycie?

Elżbieta Zagrodzka Elżbieta Zagrodzka Obyczaje Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

" Trzykroć szczęśliwi Królowie, kto Wam nie zazdrości. Cóż my damy, kto nam powie pałając z miłości?   Tak jak każą nam Kapłani, Damy Dar Troisty, Modły, Pracę niosąc w dani i żar serca czysty." - Święto Bożego Narodzenia Kościół ustalił na pamiątkę najważniejszego wydarzenia w historii dla chrześcijan. Tradycja Bożego Narodzenia to splatanie się historii z legendą. Udowodnioną prawdą historyczną jest, że na początku naszej ery, od tego wydarzenia liczymy nasz wiek, w małej wsi w rzymskiej Judei urodziło się Marii - pochodzącej z rodu króla Izraela  Dawida i Józefowi z Nazaretu dziecko płci męskiej, któremu rodzice nadali imię Jezus, a które w historii dało się poznać jako Jezus Chrystus.  Legenda chrześcijańska mówi, że dla Marii i Józefa nie było miejsca w gospodzie i pozwolono im spocząć w stajni, tam też urodził się Jezus. Wg. tradycji chrześcijańskiej Jezus Chrystus to Objawienie Boga. Po jego narodzinach pokłon oddały mu zwierzęta będące w stajni, pastuszkowie, którzy w pobliżu pasali kozy, a Gwiazda Betlejemska sprowadziła trzech Króli - trzech Magów z trzech stron świata, którzy nowo narodzonemu dzieciątku przynieśli dary: Mirrę, Kadzidło i Złoto.  Historia jest pełna sprzeczności na temat Bożego Narodzenia. Wielu historyków jest nawet zdania, że Chrystus nie urodził się w grudniu, że to tylko data symboliczna ustalona w we wczesnym średniowieczu przez Watykan. Są nawet głosy pośród historyków, że...Chrystus urodził się w maju. Jednakże święto Bożego Narodzenia obchodzimy w grudniu. Myślę, że to piękna tradycja, pięknie jest czekać aż w szybko zapadającą grudniową noc zabłyśnie pierwsza gwiazda i całą rodziną zasiądziemy do Wieczerzy Wigilijnej. Pięknie jest wierzyć i czekać aż o północy w Noc Wigilijną nasz pies czy kot przemówi ludzkim głosem. A przemówi na pewno, jeśli w domu jest szczęście i miłość. Pięknie jest kiedy przy Wieczerzy Wigilijnej mamy całą rodzinę, panuje zgoda, miłość i nadzieja. Kiedy byłam w drugiej klasie ogólniaka był wtedy Stan Wojenny i ciepło tamtej Wigilii szczególnie było dla nas drogie. Moja koleżanka ze swoim chłopakiem poszła na całość i... zaszła w ciążę. Bała się reakcji rodziców, którzy w tamtych czasach byli bardzo konserwatywni. Powiedziała im, że jest w ciąży przy kolacji wigilijnej. I stał się...cud. Rodzice się ucieszyli. Dziś jej syn jest po trzydziestce, robi karierę zawodową, ma własną rodzinę, a jej starzy rodzice z miłością i chlubą dzielą się z wnukiem Opłatkiem podczas kolejnych wspólnych Wigilii. Czy naprawdę wiemy, czym są święta Bożego Narodzenia, a może jak dzieci kojarzymy tylko Boże Narodzenie z prezentami?

Prezenty są nieodłącznie związane z Wigilią. To tradycja! Choć nie każdego dzisiaj stać na kupno wymarzonego prezentu dla najdroższej osoby, to jednak staje na głowie, by pod choinką znalazł się choć symboliczny drobiazg. Obdarowywanie się prezentami w Noc Wigilijną to pamiątka prezentów, które Jezusowi przynieśli Trzej Królowie.  Niestety, dziś nawet Boże Narodzenie się skomercjalizowało. Handel już w listopadzie przystraja świątecznie sklepy, w sklepach grają kolędy, a sklepy kuszą promocjami na świąteczne prezenty. Przed świętami jesteśmy zabiegani po sklepach, ogłusza nas szum marketingu. Czy znajdziemy czas w Wigilię, aby zastanowić się nad istotą Bożego Narodzenia? Starzy ludzie, nie przyzwyczajeni do marketingowego szału przed świętami Bożego Narodzenia mówią, że tak wczesne granie kolęd w sklepach czy wcześnie ustrojone miasta powodują, że ludzie nie cieszą się świętami , bo im spowszednieją. Czy rzeczywiście?

Może nie na wszystkich tak to działa? Może jest wiele ludzi, którzy cieszą się, że wprowadzają nam już w listopadzie nastrój świąteczny? Przykre jest jednak, że wykorzystuje się Święta Bożego Narodzenia do zarobku, że się na nich zarabia, że w dzisiejszym konsumpcyjnym świecie nie ma żadnych świętości. A Chrystus przecież...wygonił kupców ze Świątyni. Na ile dzisiaj święta Bożego Narodzenia łączą się z Chrystusem?

Dzieci wiadomo! Dla nich święta Bożego Narodzenia to prezenty. One czekają na prezenty. a co cwańsze mają frajdę w przeszukiwaniu domu, gdzie zostały ukryte prezenty. Współczesne dzieci, niestety! nie wierzą już w Świętego Mikołaja. Ale jest i wielu dorosłych, dla których wigilia kojarzy się tylko z prezentami i to drogimi. Obecnie pośród gwiazdkowych prezentów modne są karnety do spa w atrakcyjnych miejscowościach, wycieczki na Karaiby. Pośród tego snobistycznego pędu do prezentów ludzi bogatych umyka gdzieś prawdziwa istota Bożego Narodzenia, jego rodzinność, ciepło i nadzieja. Znam przypadek, że w jednym domu mąż dał pod choinkę żonie pierścionek z platyny, a jeszcze w Wigilię zaraz po rozdaniu prezentów zrobił jej karczemną awanturę o to, że... nie przygotowała tradycyjnego karpia na Kolację Wigilijną.

" Cóż my damy pałając z radości? Damy Dar Troisty. Modły, Pracę i Dar Serca czysty". Pamiętajmy, z tego najbardziej ucieszy się Święte Dzieciątko, a wtedy i w domu będzie szczęście! Bóg się nam rodzi co roku. Czcijmy go zawsze! Bo zawsze na nowo rodzi się szczęście i miłość. Rodzina to największy Dar Boga! Szczęścia, miłości i rodziny życzę wszystkim z okazji idącej wielkimi krokami tegorocznej Wigilii!!! Mędrcy Świata Monarchowie gdzie spiesznie dążycie? Bóg się rodzi, moc truchleje...

Podchodzę życzliwie do wszystkich, co mają coś mądrego do powiedzenia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości