Jeszcze jedna osoba z mojej młodości odeszła. Sylvia Kristel - taka piękna! Taka młoda! Taka pociągająca!
Mój Boże! Ten film zwany w czasach swojej premiery "soft porno", dziś wydaje się czystą niewinnością, w porównaniu z tym, co widzimy we współczesnych filmach i to wcale nie mających etykiety "erotyczny".