Analizując naszą historię stwierdzam, że to Niemcy od wieków są największym wrogiem Polski...
Odkąd Brandenburgia wkroczyła za Odrę klinem pomiędzy Pomorze a Wielkopolskę zagrożenie dla Polski wzrastało... aż do rozbiorów, kiedy to Fryce umyślili sobie zagarnąć Wisłę... ten pomysł odrodził się za Hitlera... Nie widząc tego zawieraliśmy jakiej egzotyczne sojusze...
Na zawsze już musimy pamiętać: nigdy z Niemcami...
Polska mogła i powinna sprzymierzyć się z Sovietami... niestety panowała wówczas ideologia antyrosyjska... nie pierwszy raz w historii, po raz pierwszy antyrosyjskość doprowadziła do rozbiorów... Rzeczpospolita nie chciała sojuszu z Rosją, no to Rosja nie broniła jej przez Niemieckimi pazurami...
Narodowa Demokracja oczekiwała odtworzenia Entanty - czyli sojuszu Anglii - Francji i Rosji Sowieckiej z udziałem Polski....
Ze strony Sowietów nie widziano jakiegokolwiek zagrożenia...
Do tego nie doszło z winy Becka i chorego na raka Chamberlaina (umiera rok później)... to oni są winni klęski wrześniowej i Katynia...
Inne tematy w dziale Kultura