Od czerwca ub. roku znane mi są plany Prześwietnej Kurii Archidiecezjalnej w Łodzi umieszczenia na placu Katedralnym od stony budynku WSD jakiegoś pomnika ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej. Nie wyrażałem opini o tym projekcie dotychczas, licząc, że pomysł ten wywietrzeje tym ludziom z ich dostojnych głów. Niestety, ostatnio lokalna telewizja Toya oraz Express Ilustrowany podały, że Prześwietna Kuria nosi się z zamiarem zrealizowania tych planów. Plany te budzą we mnie oburzenie. 1. Po pierwsze, uważam, że sprawa uczczenia w mieście Łodzi przez wybudowanie monumentu upamiętniającego ofiary katastrofy lotniczej do której doszło dnia 10 kwietnia 2010r. w Smoleńsku jest wyłączną sprawą łódzkich władz samorządowych - miejskich i wojewódzkich. 2. Miejscem na tego typu uczczenie jest teren miejski, nie zaś niemalże wewnętrzny teren parafii archikatedralnej pw. św. Stanisława Kostki w Łodzi. 3. Planowany obelisk tak miałby się do bryły Bazyliki Archikatedralnej jak osławiona tęcza do bryły kościoła Zbawiciela na warszawskim placu Zbawiciela albo też osławiona fontanna a'la "vagina" do bryły gmachu Teatru Wielkiego na pl. Dąbrowskiego w Łodzi. 4. Ostatnio dotarla do mnie ulotka głosząca jakoby Żydzi kazali zabić Presydenta RP ś.p. Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku. Kolportowane sa inne także bezsensowne teorie "zamachowe". Nasuwa się pytanie komu zależy i kto za tym stoi, aby takie treści siłą bezwładu podczas jakiś "miesięcznic" były kolportowane na terenie cmentarza Parafii Archikatedralnej pw. św. Stanisława Kostki w Łodzi przy pl. św. Jana Pawła ll. Z tych czterech powodów uważam, że Kościół Łódzki nie powinien podejmować się wybudowania planowanego monumentu i o tych planach na wieczne czasy zapomnieć.
Inne tematy w dziale Polityka
