Narodziła się nowa piłkarska tradycja... polega ona na tym, że kto pokona Niemcy w półfinale, ten w finale jest tak wyjechany, że musi przegrać mecz... Tak było już po raz drugi... bo cztery lata temu Włosi po rozjechaniu w półfinale Niemców w finale z Hiszpanami nie dali rady... taka teutońska klątwa dotyka tych, ktorzy wygrali z Niemcami... Początek meczu finałowego wskazywał na przewagę Francji, a po kontuzji Pobrecito-Ronaldo wydawało się, że już teraz Francuzom pójdzie jak z płatka... Nic z tego, a najgorsze, że to sami Francuzi byli o tym przekonani... Tymczasem z minuty na minutę słabli i jak oni słabli, to Portugalczycy rośli w siłę, a ich rezerwowi byli lepsi niż ci z pierwszego składu... Co łączy Polskę z Portugalią? Leciałem kiedyś samolotem niepolskich linii lotniczych do Warszawy i kiedy stewardesy objaśniały zachowanie pasażerów na wypadek wszelkiego wypadku z głośników poleciały słowa nie zrozumiałe dla mnie i chyba dla nikogo na pokładzie... Po prostu ktoś z obsługi puścił taśmę z instrukcją w jezyku portugalskim. Wtedy okazało się, że Polska jest sąsiadem Portugalii, choć co prawda tylko na liście alfabetycznej państw.. Więc Mistrzami Europy zostali nasi sąsiedzi... gratuluję i cieszę się z nimi...
Inne tematy w dziale Sport