Jan Bodakowski 460 BLOG Wideo i foto. Profanacja? Plac zabaw zrobiony z kapliczek? Jan Bodakowski Sztuka Obserwuj temat Obserwuj notkę 4 19.07.2019 BLOG Jan Bodakowski Wideo i foto. Profanacja? Plac zabaw zrobiony z kapliczek? Spacerują po parku Agrykola, leżący między stołecznym klubem Legia, Zamkiem Ujazdowskim a Łazienkami można natknąć się na dziwny plac zabaw dla dzieci, w skład którego wchodzą huśtawki i zjeżdżalnie wyglądające jak ludowe kapliczki. Taka banalizacja, sprowadzenie budowli sakralnych do roli miejsca zabaw dzieci może szokować, choć wykorzystanie estetyki ludowej w stworzeniu placu zabaw jest bardzo sympatyczne. Sfinansowany przez ambasadę węgierską Plac Zabaw Władysława Świętego (króla Węgier w latach 1077-95) w istnieje na Agrykoli już prawie drugi rok. Obiekt powstał z okazji Roku Kultury Węgierskiej w Polsce i jest symbolem "trwającej setki lat przyjaźni polsko-węgierskiej". Jego twórcą jest Boldizsaar Koe. Uroczyście otwarła go ówczesna minister Elżbieta Rafalska. Budowa placów zabaw, zapoznawanie dzieci z folklorem i historią, kultywowanie przyjaźni Polski z Węgrami wszystko to bardzo dobre inicjatywy. Tylko robienie zjeżdżalni i huśtawek w formie kapliczek trochę razi. Zapewne nikt o tym, w zlaicyzowanych Węgrzech, nie pomyślał. Plac zabaw z kapliczek? Profanacja? Jan Bodakowski O mnie Jan Bodakowski Brzydki. Biedny. Niedoceniony. Nielubiany. Nowości od blogera Udostępnij Udostępnij Skomentuj4 Kultura Magda Umer nie żyje intuicja Kultura Halina Poświatowska - oszukać przeznaczenie Marek Różycki jr Kultura Giorgio Armani nie żyje. Świat mody żegna legendę włoskiego stylu Redakcja Kultura Polska wystawa planuje podbić Europę HaloBiznes Komentarze Pokaż komentarze (4) Inne tematy w dziale Kultura #Media Olejnik krytykuje prezydenta. Przypomniała słowa Lecha Kaczyńskiego Wysocka-Schnepf zajmie się dezinformacją i propagandą. Na razie szału nie ma Właściciele TVN zdecydowali. Odrzucono ofertę wielkiego rywala #Historia Mentzen w Berlinie. Zapalił race i rozwinął transparent Instytut Pileckiego usuwa wpisy. Burza po słowach o Sznepfie "Dwa promile pamięci". Instytut Pileckiego w ogniu krytyki