Sensacyjna wiadomość. Po długich dniach stuporu, w jaki wprawiła ją sobotnia konwencja PiS, sowiet opozycji, socjalisticzestoj, ma się rozumieć, sformułował własne propozycje dla "Polek i Polaków". Te z pewnością przyniosą tej... formacji - nie, partii - nie, sojuszowi - może być, a zatem sojuzowi pewne i miażdżące zwycięstwo w zbliżających się eurowyborach.
Propozycje, które przygotowano stanowią swoistą rewolucję w dziedzinie obietnic wyborczych, na długie lata pozostaną one dla obozu rządzącego nie do przebicia. A więc:
Po pierwsze: 500+ dla wszystkich par bezdzietnych.
Po drugie: trzynasta pensja dla wszystkich zatrudnionych w sektorze prywatnym.
Po trzecie: trzynasta emerytura dla wszystkich byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL w wysokości sprzed jej obniżenia.
Po czwarte: mianowanie komisarzy ludowych LGBT w każdej gminie.
Po piąte: przekopanie Mierzei Wiślanej wzdłuż, dla lepszej współpracy z Federacją Rosyjską.
Po szóste wreszcie, bo pięć jest dobre dla PiS-u, dla PO-KO, KE czy tam PO z tzw. przystawkami, Frans Timmermans zostanie mianowany namiestnikiem w naszym kraju, tak by mógł już z bliska przyglądać się naszym krajowym sprawom i wpływać na ich pozytywny obrót.
Te propozycje, każdy chyba przyzna, zapewnią zjednoczonej opozycji zdecydiwane zwycięstwo.