Czy pamiętacie Państwo świetny film Die Hurd (Szklana Pułapka), z Brucem Willisem w roli policjanta Johna McCleane'a? Szczególnie wredną postacią był tam niejaki Richard Thornburg, ambitny dziennikarz lokalnej telewizji, który dla przyciągnięcia uwagi widzów wciągnął w wir wydarzeń dzieci Johny'ego i jego ex. małżonki Hollly. Kreacja ta była na tyle udana i charakterystyczna, że została powtórzona w drugiej części cyklu, zapewniając swoistą ciągłość także po stronie złych bohaterów.
Obraz ten przypomniał mi się po przeczytaniu doniesień o występie pani red. Olejnik w programie z Romanem Giertychem. Jeśli prawdą jest co podają media, to wyczyn p. Olejnik - przepytywanie kilkuletnich dzieci polityka i powoływanie się na ich wypowiedzi w programie, w celu dyskredytacji ich ojca - ma tę znaczącą przewagę nad fikcją z Hollywood. Tutaj to wydarzyło się naprawdę i pozwala każdemu dziennikarzowi - a zwłaszcza tym nie lubiącym wiadomego polityka - przejrzeć się w lustrze. Bo wspomniane zachowanie p. Olejnik, gwiazdy dziennikarstwa telewizyjnego kładzie się - w oczach zwykłych widzów - cieniem na wszystkich, którzy uprawiają ten zawód.
Pozostaje mi tylko życzyć p. Olejnik, by jako żeńskie wcielenie Richarda Thornburga nie spotkała na swej drodze Holly Genaro McClane. Zaś jej koleżankom i kolegom po fachu życzę, by zdołali jakoś się do tej sprawy ustosunkować publicznie.
Komentarze