Wojna Donalda Tuska z Lechem Kaczyńskim osiągnęła poziom niespotykany. Obie strony oceniam fatalnie. Prezydent niepotrzebnie walczy o swoją obecność na szczycie, bo to rzeczywiście raczej domena premiera. Ale oczywiście świat by się nie zawalił, gdyby obaj panowie wystąpili razem. To nie jest tak, że prezydent nie ma prawa uczestniczyć w szczycie i że cokolwiek złego by się stało, gdyby tam się pojawił.
To, co wyczynia rząd przekracza wszelkie akceptowalne granice. Jako obywatel martwię się bardzo, że sprawy Polski są w tak złym stanie, że nasi przywódcy tak instrumentalnie traktują państwo i jego aparat. Jako dziennikarz oczywiście jestem zadowolony, bo znowu ludzie zaczynają się interesować polityką.
Nie wiem, kto wygra ten bój. Podejrzewam, że tracą obaj. Pytanie, czy nie zyska ktoś trzeci. Ponieważ tak mówimy tak naprawdę o nieustannej kampanii wyborczej, to jedynym, o którym mówi się, że wystartuje ( i moim zdaniem to zrobi) jest Rafał Dutkiewicz. Zarzuca mu się, że brak mu charyzmy i że jest mało wyrazisty. Niektórzy twierdzą, że to nadmuchana bańka. Ale na razie innego kandydata nie ma. Osobiście chciałbym, by się pojawił, by był wybór,albo przynajmniej straszak na Tuska i Kaczyńskiego. Czy Dutkiewicz do tej roli się nadaje? Szczerze mówiąc, nie wiem. Ale chciałbym to sprawdzić.
Taka sytuacja jak obecna, to dobry test do sprawdzenia jego kwalifikacji jego politycznych umiejętności. I dziś to zrobię. Zaprosiłem Rafała Dutkiewicza do Telewizji Puls. Dziś o godz. 20.00 w "Wydarzeniach Dnia" będę przez prawie pól godziny rozmawiał na żywo z szefem Polski XXI.
Proszę Was o opinie na jego temat i propozycję ew. pytań. Chętnie skorzystam z Waszej pomocy i zacytuję Wasze słowa. Sprawdźmy go. Obejrzyjcie a po programie napiszcie swoje opinie. Zapraszam.
Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka