Janusz  Żurek Janusz Żurek
188
BLOG

Rzeczywista przyczyna „Marca’68”

Janusz  Żurek Janusz Żurek Polityka Obserwuj notkę 6
Znalazłem w internecie na stronie http://ewaryst-fedorowicz.szkolanawigatorow.pl/marzec-1968-czyli-wielka-sciema ciekawy tekst o przyczynach Marca’68. Warto się z nim zapoznać:


„stanislaw-orda @ewaryst-fedorowicz
7 marca 2018 22:44

To ja w skrócie, ale tylko po to, by nie powtarzać suflowanej hagady pt: „Marzec ‘68”.

Inscenizacja „Dziadów” przez K. Dejmka była przygotowaną prowokacją razem ze środowiskiem tzw.” komandosów”. Otóż wtajemniczeni w trakcie spektaklu, w określonych momentach skandowali, klaskali i akcentowali pewne antyrosyjskie kwestie, które robiły tzw. „atmosferę” wśród widowni. Atmosferę robiono po to, aby sprowokować władze do zawieszenia przedstawień tej sztuki. To z kolei zostało wykorzystane jako powód do demonstracji studenckich w obronie spektaklu, a szerzej wolności słowa i zniesienia cenzury. Jak wiadomo, środowisko inspiratorów („komandosów”) to byli etruskowie, czyli dzieci wysokich funków partyjnych, przy pomocy których Sowieci nadzorowali nadwiślańską kolonię.

Sowieci za czasów Breżniewa szykowali się do inwazji na Europę Zachodnią, ale musieli przygotować się do tej operacji. Kluczowe były w niej dwa państwa, ówczesna Czechosłowacja i Polska. W Czechosłowacji wojska sowieckie nie stacjonowały i żeby znaleźć pretekst do ich przemieszczenia na teren naszych południowych sąsiadów) posłużono się operacją KGB pn. „Praska Wiosna” ’68 z głównym prowodyrem tej awantury agentem KGB A. Dubczekiem. Natomiast w Polsce, po wojnie sześciodniowej 1967 Izraela z koalicją państw arabskich, nastroje były wyraźnie proizraelskie. Powstał problem, jak oficerowie pochodzenia prawniczego, którzy wówczas dowodzili oddziałami, sztabami czy związkami taktycznymi zachowają się w czasie gorącego konfliktu z krajami NATO. Należało wyeliminować ryzyko opowiedzenia się po niewłaściwej stronie. No, ale jak w czasie pokoju można zrobić czystkę w armii? Koń się zorientuje , że coś się święci i cały pogrzeb na nic, czyli nici z zaskoczenia i blitzkriegu. Wykombinowano, że tym pretekstem będzie nagonka na syjonistów, i oprócz oficerów w wojsku obejmie także osoby „cywilne”, w tym część zupełnie przypadkowych, aby stworzyć wrażenie, że jest to jakiś dziki, spontaniczny i irracjonalny wybuch „antysemityzmu”, co przecież dla opinii społecznej na Zachodzie było w przypadku Polski „oczywistością” nie wymagającą tłumaczenia. Propaganda komunistyczna postarała się o to, aby stereotyp Polaków – prymitywnych żydożerców utrwalił się u tej opinii. Tak więc patent był „znany i lubiany”, i z łatwością przyswajalny, przy czym nie budzący podejrzeń, że chodzi o cokolwiek innego. Przy okazji pozbyto się z armii nie tylko oficerów – etrusków, ale także wszelkich takich, co do których po śmierci Stalina zastosowano trochę więcej taryfy ulgowej.

Oba pomysły, tj. czechosłowacka „Praska wiosna”, która umożliwiła alokacje dywizji sowieckich nad granicę z Niemcami i Austrią (najpierw spadochroniarze Red Army opanowali wszelkie strategiczne pozycje w Rudawach i Sudetach czeskich) i polska operacja wymiany kadry w wojsku została, pod pretekstem nagonki antysemickiej, przeprowadzona. Przygotowania Sowietów do wojny mogły być kontynuowane.”
.
valser @ewaryst-fedorowicz 9 marca 2018 15:40
9 marca 2018 21:39

ta wysyłka w pulmanach to jest tylko przesuniecie na inny odcinek slużby. Dintojrę cisną, że niby polski antysemityzm.

„ewaryst-fedorowicz @valser 9 marca 2018 21:39
10 marca 2018 18:36

@valser
owszem – taka masa agentów jaką wtedy sowieci wysłali na Zachód, wprost w luksusowe otoczenie, to był cymes!”
.
Warto też obejrzeć jaki % posłów w Sejmie jest żydofilami:
.
https://www.youtube.com/watch?v=N6Ho3iIogxk

.
Przychylam się do zdania autora pana Stanisława Ordy, że przyczyną „Marca’68” była zaplanowana wcześniej operacja „KGB”. Korzystając z okazji, różne bandy w łonie „PZPR” chciały upiec także swoje „prywatne” pieczenie.
.
Pamiętam jak po strajkach studenckich w 1968r. w telewizji transmitowano na żywo (innych możliwości nie było) przemówienie Gomułki do aktywu PZPR wygłaszane w Sali Kongresowej Pałacu kultury i Nauki im. Józefa Stalina.
W trakcie przemówienia dało się słyszeć w tle skandowanie „Gierek”, „Gierek”, które zwolennicy Władysława Gomułki starali się „przykryć” skandując z kolei „Wiesław”, „Wiesław”.
.
Już wtedy jako osiemnastolatek i student pierwszego roku uznałem, że rodzice jednak mieli rację mówiąc, że to nie jest żadne „narodowe powstanie”, tylko prowokacja „na górze” w celu zmiany władzy lub w jeszcze jakichś innych niejasnych celach, a studenci są jedynie „pożytecznymi idiotami” i ofiarami. Po dwóch latach i kolejnej prowokacji rządził już tow. Edward Gierek. Drugie dno „Marca’68” uświadomił mi dopiero dzisiaj pan Stanisław Orda. Dziękuję!
Żurek Janusz

Opublikowano pierwotnie 5 lat temu na "3 Obiegu"

Z zawodu elektronik, z wykształcenia inż. elektryk (AGH), z urodzenia optymista

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka