Wobec szeregu podobieństw i analogii, nie można o to nie zapytać. Głównym miejscem akcji jest znowu matecznik Platformy – Gdańsk. Mnożące się pytania, uporczywie pozostawiane bez odpowiedzi, tym razem dotyczą jednej z najpoważniejszych w naszym kraju spółek Skarbu Państwa – ENERGA S.A. oraz grupy kapitałowej liczącej ponad 50 spółek zależnych. Liczni członkowie władz tych spółek to ilustracja do opisywanego w Pulsie Biznesu zjawiska stosowania zasady nomenklatury partyjnej przy obsadzie stanowisk w państwowych firmach, kolesiostwa i nepotyzmu. W aferze Amber Gold tysiące oszukanych ludzi pyta, gdzie są nasze pieniądze, gdzie jest nasze złoto. W tym wypadku bez odpowiedzi pozostaje pytanie: co się stało z pieniędzmi spółek córek przekazujących wszystkie środki finansowe do dziwnego podmiotu? I kolejne pytania: – dlaczego nie realizuje się zapowiadanych inwestycji ?, – gdzie są nowe miejsca pracy? Czy jedynym powodem powstawania kolejnych podmiotów nie jest realizacja statutowych celów i bezpieczeństwo energetyczne, ale tworzenie pretekstu dla wypłaty sutych apanaży dla licznych władz, w żaden sposób nierozliczanych z wykonania powierzonych zadań? Od pewnego czasu odpowiedzi na te i inne bardzo ważne pytania od władz spółek i nadzoru właścicielskiego domagają się posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Skierowano interpelacje i zapytania, zwrócono się do Prokuratury i NIK. Czekając na odpowiedzi od wymienionych instytucji, we wtorek 13 listopada podejmiemy zgodnie z obowiązującym prawem kolejną już próbę uzyskania informacji bezpośrednio od władz spółek grupy ENERGA.
Janusz Śniadek
Szerzej o tej sprawie wkrótce
Były przewodniczący NSZZ "Solidarność", Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka