Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski
1254
BLOG

Budują boiska, rozwalają państwo

Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski Polityka Obserwuj notkę 26

1. Chłopiec z plakatu nawołuje - nie róbmy polityki, budujmy boiska!
Boiska - dobra rzecz! Lubię sport, chociaż najbardziej podnoszenie ciężarów, stąd wolałbym hasło - nie róbmy polityki, budujmy pomosty! Tylko że zaraz ktoś przerobi na POmosty i znów się zrobi politycznie.
Zgoda, niech będą boiska!. 

2. Ale nie samą piłką żyje człowiek. Ludzie potrzebują też państwa, które zapewnia bezpieczeństwo i sprawiedliwość.
Bezpieczeństwo... co się dzieje w wojsku, najlepiej pokazuje stopniowo ujawniana sytuacja w elitarnym 36 pułku, z katastrofą smoleńską w tle. Państwo ma zapewniać bezpieczeństwo, a tu w policji znów brakuje na benzynę. Wobec braku benzyny mogliby policjanci za biurkami więcej siedzieć, ale na papier też brakuje pieniędzy. Nie bardzo wiadomo co robić, przy pustym biurku przesiadywać...bez sensu!
Prokuratorzy już od dawna na własnym papierze piszą, bo budżet nie daje ani na ryzę. Spawy o ciężkie przestępstwa leżą nietknięte miesiącami, bo brakuje pieniędzy na niezbędne ekspertyzy.
Zresztą w prokuraturze juz się rozpoczynaja masowe zwolnienia - dziesięć procent personelu administracyjnego - do domu!
W sądach też nie mniej siermiężnie.

3. Coraz więcej bezradnych ludzi wałęsa się w poszukiwaniu sprawiedliwości. Arogancja władzy wraca do poziomu PRL-u, a bywa i gorzej. Policja na prywatne zlecenie, bez wyroku sądowego, eksmituje na bruk wdowę z dziećmi, psem i kotami. Pies przeżył, koty przepadły. Policjanci po cywilnemu, bez nakazu rewizji wchodzą i plądrują dom, po czym oskarżają domowników, że ich napadli, a sąd skazuje całą rodzinę. I pies z kulawą nogą za tymi ludźmi nie chce się upomnieć.
Sądy owszem, są niezawisłe, ale w identycznych sprawach wydaja różne wyroki. W opisanej przeze mnie niedawno sprawie transportowców ten sam sąd, w identycznej sytuacji, jednych przedsiębiorców od podatków uwolnił, drugich z torbami puścił.
Uzasadnienie wyroku w poważnej sprawie kryminalnej sędzia skopiował z aktu oskarżenia, żeby się nie trudzić. Włos mu za to nie spadł z głowy.
Państwo ma bronić dzieci przed przemocą, niestety samo te przemoc uprawia, a zamiast pomagając rodzinom w biedzie, rodziny te niszczy.

4. Ponad milion bilingów, wydanych na żądanie służb specjalnych świadczy o tym, że te służby robią co chcą i kontroli nie nad nimi żadnej. Może sobie tymi bilingami załatwiają jakieś prywatne porachunki, zresztą wiceszef jednej ze służb oficjalnie wykorzystał służbowe podsłuchy w swojej prywatnej sądowej sprawie.

5. Zmiany prawa dotyczące instytucji państwowych idą w jednoznacznie złym kierunku. Prokuratura niby odpolityczniona, ale uwolniona od wszelkiej odpowiedzialności. Nawet o śledztwo smoleńskie nie można ich zapytać, a z Kowalskim mogą sobie robić co chcą, każdemu od nich wara. Prokuratura stosuje areszt wydobywczy, od wielu miesięcy przetrzymuje człowieka, na którego nie ma dowodów winy - nawet zapytać nie wolno, dlaczego tak się dzieje.
CBA przetrącone, czym się zajmuje - nie wiem, o żadnej jego aktywności nie słychać.
Najwyższa Izba Kontroli dostała w prezencie ustawę, dzięki której marszałek Schetyna wyśle do NIK na kontrole prywatną firmę audytorską. Może tę samą, którą NIK skrytykowała za złe doradztwo w prywatyzacji.
Zlikwidowano tez protokół kontroli, podstawowy dokument pokontrolny. Teraz będą pisane tylko ogólnikowe wystąpienia pokontrolne. To jest koniec prawdziwej kontroli państwowej w Polsce.

6. Chłopiec z plakatu wygląda wiarygodnie. Ja wierzę, że oni z kolegami parę boisk wybudują.
Ale państwo rozwalają.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (26)

Inne tematy w dziale Polityka