1. Wczoraj Sejm rozpatrywał mojego autorstwa projekt zmian w kodeksie rodzinnym, wniesiony przez Prawo i Sprawiedliwość (druk sejmowy nr 4068)
Projekt został przyjęty w pierwszym czytaniu do dalszego rozpatrzenia w komisjach.
Skuteczną sprawozdawczynią projektu w jego pierwszym czytaniu w Sejmie była posłanka PiS Teresa Wargocka.
Nie ukrywam, że się cieszę, iż mój projekt skutecznie przeszedł pierwsze czytanie w Sejmie. Ziarno pozytywnych zmian zostało zasiane.
2. Projekt ten kilka miesięcy temu przedstawiałem na moim blogu. Zmiany zmierzają do tego by nie odbierać dzieci z ich rodzin ze względu na biedę. Biednym rodzinom należy pomóc w wychowaniu dzieci, a nie wyrywać biedne dzieci z ich naturalnych rodzin. Dziecko biednych rodziców nie może być karane utratą rodziny.
3. Inna proponowana przeze mnie zmiana to wprowadzenie tzw. opieki naprzemiennej, czyli możliwość, aby dziecko rodziców żyjących w rozłączeniu mogło na przemian pozostawać z jednym i drugim rodzicem, a nie jak dotychczas zawsze tylko z jednym rodzicem.
4. Projekt zawiera też propozycje zmian zmierzających do brania pod uwagę w większym niż dotychczas stopniu głosu samego dziecka w decydowaniu o jego losie.
Chodzi o to, aby „inżynierowie dusz” nie uszczęśliwiali dziecka na siłę, wbrew jego woli.
5. I wreszcie chodzi o to, żeby w postępowaniach dotyczących dzieci wykorzystać wszelkie możliwości doprowadzeni do porozumienia między rodzicami w sprawach dziecka i ograniczeniu władczej ingerencji sądu do sytuacji absolutnie koniecznych.
Chodzi o uniknięcie sytuacji, gdy pochopna interwencja sądu, niejednokrotnie tworzy konflikt o dziecko, zamiast go rozwiązywać.
Dziękuje posłom Prawa i Sprawiedliwości, że wnieśli do laski marszałkowskiej mój projekt, a posłom innych klubów dziękuję, że podeszli do niego z uwagą i bez politycznych uprzedzeń.
Inne tematy w dziale Polityka