Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski
2409
BLOG

Jak GW wytropiła praworządność Kaczyńskiego

Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski Polityka Obserwuj notkę 28

Co w tym złego, że ABW rzetelnie i uczciwie sprawdziła domniemane kontakty polityka Jarosława Wałęsy z gangsterem i je wykluczyła?  

1. Donald Tusk już ma z kim przegrać. Gorzej - Donald Tusk już przegrywa. "Gazeta Wyborcza w panice! Prawo i Sprawiedliwość dojdzie do władzy i odetnie frukty, jak choćby te strony ogłoszeń w dzisiejszym numerze gazety - tu Agencja Nieruchomości Rolnych, tam Ministerstwo Skarbu...
Tusku musisz! My ci pomożemy! Trzeba wyciągnąć z szafy stare, mocno już wypłowiałe strachy, a nuż jeszcze raz zadziałają?

2. Czytamy w dzisiejszej Gazecie - PiS polowało na młodego Wałęsę! ABW sprawdzało domniemane kontakty Jarosława Wałęsy ze światem przestępczym, a świadkiem owego sprawdzania jest nie kto inny, jak niezawodny w takich sytuacjach Janusz Kaczmarek, niegdysiejszy kandydat Samoobrony na premiera Rzeczypospolitej Polskiej.
Poziom wiarygodności Kaczmarka jako świadka pomijam. Zakładam, ze to prawda, iz w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości ABW sprawdzała domniemane kontakty polityka PO Jarosława Wałęsy ze światem przestępczym Trójmiasta - i pytam - co w tym złego?
Co w tym złego, że służby specjalne mając sygnały o możliwości powiązań polityków z przestępcami - robią swoje, czyli sprawdzają te powiązania?
Czy nie do tego właśnie służby specjalne są powołane?

3. Publikacja "Gazety Wyborczej" wbrew własnym intencjom, wystawia rządom Jarosława Kaczyńskiego i szefowi ABW jak najlepsze świadectwo. Mieli informacje wskazujące na możliwość kontaktów Jarosława Wałęsy z gdańskim gangsterem, starannie te kontakty sprawdzili, sprawdzenie wypadło pozytywnie, młody Wałęsa okazał się czysty - co w tym złego?
Pytam jeszcze raz - co w tym złego?

4. Czego chce Gazeta Wyborcza? Czy ABW, mając sygnały o możliwości przestępczych powiązań polityka, miała do kosza je wyrzucić? Nie sprawdzać, bo polityk jest z PO albo że nazywa się Wałęsa?
Nikt przecież nie tworzył fałszywych dowodów, nie fabrykował oskarżeń, nie prowokował. Po prostu niepokojące informacje zostały sprawdzone, wątpliwości rozwiane, Jarosław Wałęsa niczego na sumieniu nie miał, nikt go nie oskarżał, nie niepokoił.
Przecież tak powinno być zawsze w państwie prawa i sprawiedliwości.
I tak będzie zawsze w państwie rządzonym przez Prawo i Sprawiedliwość!
 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (28)

Inne tematy w dziale Polityka