Kryzys w Polsce narasta z powodu błędnej polityki rządu węgierskiego
1. Przez media przetoczyły sie wiadomości i komentarze, ze nasz polski złoty słabnie i opada z sił z powodu błędnej polityki rządu węgierskiego.
Błedy Węgrów pogrążają forinta, a złotówka tak się na forinta zgapiła, ę idzie za nim na zatracenie.
Była kiedys piosenka - Ragazzo di Napoli, zajechał mirafiori... itd, a w tekscie fraza o tęsknocie złotówki za dolarem. Teraz złotówka na forinta swoje uczucia przerzuciła.
2. Cholerne Węgry! Mogłyby z godnością utopić sie same. A jesli już muszą w towarzystwie się topić, to mają pod bokiem sąsiadów - Ukrainę, Rumunie, Serbię, Chorwację, Słowenię, Austrię, Słowację - ich by sie uczepiły i razem z nimi puszczały bańki nosem - nie, oni chcą tylko z nami! Naszej polskiej zielonej wyspy sie uczepiły i ciągną ją na dno.
Bratanki, psiakrew!
3. I co ma zrobić polski rząd z tym wegierskim balastem? Niby nieduże te Węgry. cztery razy od nas mniejsze terytorialnie i ludnościowe, ale co z tego, skoro topią.
A przecież rządowi wciąż jeszcze wisi u szyi balast błędów PiS-u, tych sprzed sześciu wyborów, kolejno wygranych przez Platformę.
I ty obywatelu pytasz premiera - jak żyć?
To premier powinien zapytać - jak rządzić, obywatelu?
Inne tematy w dziale Polityka